PolskaKolejny zarzut dla asesora, który zajął traktor rolnika spod Mławy

Kolejny zarzut dla asesora, który zajął traktor rolnika spod Mławy

Jeszcze jeden zarzut usłyszał asesor Michał K., ten, który m.in. zajął traktor rolnika spod Mławy. Prokuratura Okręgowa w Płocku uważa, że mógł "udaremnić wykonanie postanowienia o zabezpieczeniu majątkowym", co oznacza, że - zdaniem sądu - przepisał należącą do niego nieruchomość, by nie można było ustanowić na jej hipotece wpisu w związku z procedurą zabezpieczenia majątkowego w trwającym śledztwie.

Kolejny zarzut dla asesora, który zajął traktor rolnika spod Mławy
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Waszczuk

12.01.2017 | aktual.: 12.01.2017 16:44

Przedstawiony obecnie Michałowi K. kolejny, szósty już zarzut, obejmuje także niezgodną z prawdą deklarację, iż należąca do niego nieruchomość wolna jest od obciążeń i wyłudzenie od notariusza poświadczenia nieprawdy - poinformowała Polską Agencję Prasową rzeczniczka płockiej Prokuratury Okręgowej Iwona Śmigielska-Kowalska.

W związku z nowym zarzutem, prokuratura wystąpiła z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie Michała K. Sąd uwzględnił wniosek, ale decyzję w tej sprawie wydał warunkowo, zastrzegając, iż zostanie ona zmieniona z chwilą złożenia przez podejrzanego poręczenia w wysokości 50 tys. zł - takie poręczenie ostatecznie wpłynęło; w efekcie Michał K. nie trafił do aresztu.

Jak wyjaśniła rzeczniczka płockiej Prokuratury Okręgowej, wydane przez sąd jeszcze w 2016 r. postanowienie o zabezpieczeniu majątkowym i ustanowieniu hipoteki na nieruchomości gruntowej należącej do Michała K. posiadało klauzulę natychmiastowej wykonalności i zostało doręczone podejrzanemu.

- Podejrzany podjął działania zmierzające do przeniesienia prawa własności posiadanej przez niego nieruchomości, co zmierzało do usunięcia jej z procedury w ramach wydanego postanowienia o zabezpieczeniu majątkowym i ustanowieniu hipoteki. Oświadczył także, że nieruchomość ta wolna jest wszelkich obciążeń i wyłudził poświadczenia nieprawdy od funkcjonariusza publicznego, w tym przypadku notariusza - powiedziała Śmigielska-Kowalska.

Zgodnie z art. 300. Kodeksu karnego, kto w celu udaremnienia wykonania orzeczenia sądu lub innego organu państwowego udaremnia lub uszczupla zaspokojenie wierzyciela podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Śledztwo płockiej Prokuratury Okręgowej dotyczy działań kancelarii komorniczej przy Sądzie Rejonowym dla Łodzi-Śródmieście i jej pracownika, asesora Michała K., który w listopadzie 2014 r. zajął ciągnik rolnika spod Mławy. Rolnik nie był dłużnikiem. Postępowanie obejmuje także inne podobne zdarzenia - w sumie analizowano tam do tej pory 37 wątków.

W śledztwie tym Michałowi K. przedstawiono wcześniej - w 2015 i 2016 r. - pięć zarzutów, w tym przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków. Z ustaleń postępowania wynika, że zajmowane w ramach postępowania komorniczego pojazdy były sprzedawane komisowo - np. w przypadku przedsiębiorcy z Gostynina zajęto jego samochód w związku z długiem żony - oboje mają odrębne działalności gospodarcze, a także rozdzielność majątkową; auto po zajęciu zostało wywiezione z posesji i w ciągu półtora miesiąca sprzedane w trybie komisowym.

W innym przypadku, według ustaleń prokuratury, Michał K. dopuścił się niezasadnego zajęcia samochodu osobowego w miejscowości Boczki Domaradzkie na poczet zobowiązania dłużnika, mimo że auto stanowiło własność innej osoby - samochód został poddany dozorowi, oszacowany znacznie poniżej wartości rynkowej i sprzedany w trybie komisowym. Z kolei w trakcie czynności komorniczych w Wieluniu, zdaniem śledczych, Michał K. nie dopełnił obowiązków dokonania spisu z natury przedmiotów znajdujących się w hurtowni będącej dłużnikiem - w protokole zajęcia mienia wskazał rzekomy spis z natury, a w rzeczywistości był to wykaz nieruchomości dostarczony przez pracowników hurtowni.

Poza Michałem K., w ramach tego samego śledztwa, w listopadzie 2016 r. Prokuratura Okręgowa w Płocku przedstawiła zarzuty, w tym paserstwa, pięciu innym osobom. W przypadku tych podejrzanych chodzi głownie o nabywanie i pomoc w zbywaniu pojazdów uzyskanych w toku postępowań komorniczych prowadzonych z naruszeniem prawa. Zarzut taki przedstawiono m.in. Annie K., która nabyła, a następnie pomogła w sprzedaży ciągnika rolnika spod Mławy - pojazd wyceniony na 40 tys. zł sprzedano za 65 tys. zł.

Według ustaleń śledztwa, Anna K. współdziała z bliskim znajomym Konradem S., a on z kolei z Michałem K. Ten ostatni miał współdziałać także z Grzegorzem K., pełniącym funkcję dozorcy mienia w ramach postępowań egzekucyjnych.

Oprócz paserstwa, a także pomocnictwa asesorowi komorniczemu w przekroczeniu uprawnień, Grzegorzowi K. przedstawiono dodatkowo zarzut działania wspólnie i w porozumieniu z asesorem w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Według prokuratury Grzegorz K. przedkładał w kancelarii komorniczej faktury z rzekomo poniesionymi kosztami postępowań egzekucyjnych, które w rzeczywistości poświadczały nieprawdę. Podobny zarzut, dotyczący faktur poświadczających nieprawdę, usłyszał również Michał M., prowadzący autokomis - jak ustalono w śledztwie, wystawiał on faktury za parkowanie pojazdów, których nie było.

W związku ze śledztwem do płockiej Prokuratury Okręgowej wpływały tam przez wiele miesięcy zawiadomienia od kolejnych osób, które także, jak rolnik spod Mławy, poczuły się pokrzywdzone działaniami komorniczymi - chodziło o postępowania egzekucyjne prowadzone przez tę samą kancelarię komorniczą m.in. na terenie Warszawy, Łodzi i Sieradza. W sumie w 2015 r. wpłynęły zawiadomienia dotyczące 13 przypadków działań komorniczych, w tym z udziałem asesora Michała K. Z początkiem 2016 r. śledztwo rozszerzono o 24 przypadki postępowań egzekucyjnych, które w piśmie do śledczych wskazało Ministerstwo Sprawiedliwości jako wymagające sprawdzenia.

Wcześniej Komisja dyscyplinarna Krajowej Rady Komorniczej podjęła decyzję o wykreśleniu Michała K. z listy asesorów komorniczych, a minister sprawiedliwości zawiesił w czynnościach komorniczych Jarosława K. z łódzkiej kancelarii.

sądrolnikkomornik
Zobacz także
Komentarze (71)