Kolejny "żart" o. Rydzyka - tym razem z Obamy
"Żart" z czarnoskórego zakonnika nie był jedynym dowcipem ojca Rydzyka na Jasnej Górze, podczas lipcowej pielgrzymki Rodziny Radia Maryja - podaje Głos Rydzyka, blog "fanów Radia Maryja".
Ojciec dyrektor w obecności ponad dwustu tysięcy swoich sympatyków tryskał humorem. Żartował nie tylko z "nieumytego" czarnoskórego zakonnika z Togo, ale również z czarnoskórego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Wszystko dlatego, że Barack Obama - zdaniem redemptorystów - odwołał telefonicznie z pielgrzymki kapelana wojska USA.
- Patrzymy w niebo tam, i ojciec major, kapelan wojska amerykańskiego, Polak, ojciec Bogdan Augustyn Nie widzimy go. Pewno mu zabronił ktoś tam z Ameryki! - relacjonuje blog słowa o. Rydzyka.
- Obama! Barack zadzwonił! - rzucił za plecami dyrektora Radia Maryja o.Jan Król. I powtórzył do mikrofonu: - Być może Obama zadzwonił i go odwołał stąd!
- Jaki Barak? - spytał rozbawiony o. Rydzyk.
Ojciec Rydzyk - być może pod wpływem listu przełożonego redemptorystów z podprowincji Fortaleza w Brazylii, opublikowanego w katolickim tygodniku katolickim "The Tablet" - przeprosił zakonnika, z którego żartował sobie podczas pielgrzymki Radia Maryja.
W swym liście redemptoryści napisali: "My, misjonarze redemptoryści z prowincji Fortaleza w Brazylii (...) całkowicie odcinamy się od szydzących słów i infantylnego zachowania naszego współbrata Tadeusza Rydzyka, dyrektora polskiego Radia Maryja".