ŚwiatKolejny żart Berlusconiego, kto się teraz obrazi?
Kolejny żart Berlusconiego, kto się teraz obrazi?
Znany z poczucia humoru premier Silvio Berlusconi w czwartkowej żartobliwej rozmowie z ambasadorem Włoch w Waszyngtonie, słyszanej przez włoskich dziennikarzy, powiedział
mu, że powinien się opalić. To kolejny żart szefa rządu, który wcześniej nazwał
amerykańskiego prezydenta-elekta Baracka Obamę "opalonym".
18.12.2008 | aktual.: 18.12.2008 19:45
Podczas narady w MSZ w Rzymie Berlusconi na widok ambasadora w Stanach Zjednoczonych Gianniego Castellanety oznajmił: "Castellaneta powinien być opalony". Następnie zwrócił się do dyplomaty: "Musisz się dostosować".
Premier pochwalił się również, że ma zegarek z portretem Obamy na cyferblacie, który pokazywał na niedawnym szczycie Unii Europejskiej w Brukseli.