Kolejny wilk martwy. Kierowcy ignorują ograniczenie prędkości
Martwy wilk na drodze przecinającej Kampinoski Park Narodowy. Przedstawiciele parku piszą, że to nie pierwszy raz i apelują kierowców o przestrzeganie ograniczenia prędkości.
Kolejny martwy wilk na drodze przecinającej Kampinoski Park Narodowy.
Życie straciła młoda wilczyca, która wraz z innymi wilkami, przechodziła przez jezdnię. Prawdopodobnie została potrącona przez rozpędzony samochód. "Żadne warunki pogodowe nie uprawnią do łamania przepisów ruchu drogowego, a tym bardziej utrudnione jesienno-zimowe. Powtarzamy - wiemy z całą pewnością, że obowiązujące na całej trasie w granicach Parku ograniczenie prędkości jest świadomie ignorowane przez gros kierowców. Apelujemy – szanujmy przepisy ruchu drogowego, szanujmy życie, nasze własne, cudze i życie dzikich zwierząt!" - napisali przedstawiciele parku na swoim profilu na Facebooku.
Na terenie parku obowiązujące ograniczenie prędkości wynosi 60 km/h.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Stało się niewyobrażalne. Ekspert o skandalu z udziałem Brauna
Jesień to czas migracji.
Jesień to czas, kiedy zwierzęta kończą gody i przemieszczają się w poszukiwaniu pokarmu. Można je spotkać wędrujące w lesie, na polach, a także na drogach. Dlatego ważne jest, żeby szczególnie w tym okresie zachować wyjątkową czujność.
W tym okresie wilki często migrują, by znaleźć lepsze warunki łowieckie czy partnerów do rozrodu. Pokonują wtedy znaczne odległości i wykorzystują swój instynkt, żeby zasiedlić nowe obszary z większą dostępnością do pożywienia.
Źródła: TVN24, TVPWarszawa.pl
