Kolejny stalinowski śledczy bez prawa do wojskowej emerytury
Kolejny, trzeci już stalinowski śledczy
wojskowy stracił prawo do wojskowej emerytury. Podstawą decyzji
wobec Leopolda Sokołowskiego jest skazanie go w 2004 r. za
znęcanie się nad więźniem Informacji Wojskowej. Śledczy pobierał
2,1 tys. zł; teraz będzie dostawał najniższe świadczenie.
Jak wynika z decyzji Wojskowego Biura Emerytalnego w Poznaniu z 7 czerwca, podstawą odebrania emerytury stał się wyrok Wojskowego Sądu Garnizonowego w Poznaniu. W październiku 2004 r. skazał on Sokołowskiego na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu za znęcenie się nad przesłuchiwanym posądzanym o rzekomy "spisek w wojsku".
Skazanie za taki czyn powoduje, że okres służby w Informacji (w tym przypadku były to lata 1948-1954) nie wlicza się do wysługi lat potrzebnej do wojskowej emerytury. W tej sytuacji pozostałe 8 lat służby Sokołowskiego w wojsku to za mało, by miał prawo do takiego świadczenia. Dlatego szef Wojskowego Biura Emerytalnego w Poznaniu Tomasz Sikora wydał decyzję o "ustaniu prawa do wojskowej emerytury" od 30 czerwca. Sokołowski, który teraz będzie dostawał "najniższą emeryturę wypłacaną przez organ emerytalny", może się odwołać od tej decyzji do sądu.
Prawo pozwala na odbieranie uprzywilejowanej emerytury wojskowej, jeśli danej osobie udowodni się, że w latach 1944-1956, w związku ze służbą w Informacji, prokuraturze wojskowej lub sądach wojskowych stosowała represje wobec podejrzanych o działalność na rzecz niepodległości.
W lutym MON zwróciło się do IPN z listą ok. 500 wojskowych emerytów - śledczych, prokuratorów i sędziów - którzy w latach 1944-1956 działali w stalinowskim aparacie represji. Jeśli IPN postawi im zarzuty zbrodni komunistycznej, lub okaże się, że byli już skazani, będzie to podstawą do zawieszenia lub cofnięcia im emerytur przez MON. Emerytury osób z listy wynoszą od 2 do 10 tys. zł.
W ramach tych działań MON zawiesiło już wypłacanie emerytury stalinowskiej prokurator wojskowej, 87-letniej Helenie Wolińskiej, podejrzanej o bezprawne aresztowania więźniów politycznych, m.in. gen. Armii Krajowej Augusta Fieldorfa "Nila". Wolińska od lat 70. mieszka w Wlk. Brytanii. Sprawa jej ekstradycji do Polski utknęła w martwym punkcie.
Ostatnio prawo do ponad 3 tys. zł wojskowej emerytury stracił były wiceszef Informacji, 90-letni Władysław Kochan.
Brak na razie podstaw, by wszcząć procedurę odebrania wojskowej emerytury gen. Wojciechowi Jaruzelskiemu, choć z materiałów IPN wynika, że był on współpracownikiem Informacji. Współpraca nie jest służbą i dlatego na razie nie ma podstaw do takich działań - mówi wiceszef MON Aleksander Szczygło.
Klub parlamentarny PiS przygotował projekt ustawy odbierającej przywileje emerytalne funkcjonariuszom służb specjalnych PRL, którzy dopuścili się zbrodni komunistycznych.