PolskaKolejny podejrzany w aferze paliwowej

Kolejny podejrzany w aferze paliwowej

Policjanci ze szczecińskiego CBŚ na polecenie krakowskiej Prokuratury Apelacyjnej zatrzymali Marka S. ze Szczecina, podejrzanego o kierowanie grupą przestępczą zajmującą się nielegalnym obrotem olejem żeglugowym - poinformował rzecznik prokuratury Jerzy Balicki.

27.10.2005 | aktual.: 27.10.2005 16:27

W czwartek prokuratura wystąpiła do szczecińskiego sądu o aresztowanie podejrzanego na trzy miesiące - powiedział prok. Balicki.

Prokuratura nie wyklucza, że wystąpi o zabezpieczenie majątkowe w stosunku do podejrzanego, który, jak podała, jest człowiekiem bardzo majętnym i dysponuje m.in. trzema samochodami i jachtem dalekomorskim.

Zatrzymanie związane jest z obrotem olejem żeglugowym, przeznaczonym jako paliwo do kutrów morskich i jednostek rybołówstwa i z tego powodu zwolnionym z podatku akcyzowego.

Zdaniem prokuratury, olej żeglugowy za pomocą m.in. grupy, którą kierować miał Marek S., odkupywany od spółki Ship Service trafiał poprzez inne spółki na stacje benzynowe, gdzie sprzedawany był jako zwykły olej napędowy.

Straty Skarbu Państwa na tym procederze szacowane są w tym wątku śledztwa paliwowego na 1,5 mln zł. Podejrzanych jest w sumie 29 osób.

Zdaniem prokuratury, proceder był możliwy w wyniku błędów legislacyjnych, powodujących m.in., że w ustawach znajdowały się zapisy o zwolnieniach podmiotowych spółek od podatku w handlu paliwem.

Takie zapisy podmiotowe ułatwiały działanie grupom przestępczym. Analiza tych rozwiązań legislacyjnych jest przedmiotem kolejnego wątku śledztwa - powiedział prok. Balicki.

W wątku śledztwa paliwowego, dotyczącym obrotu olejem żeglugowym, do sądów skierowano sześć aktów oskarżenia. Według prokuratury, większość z polskich armatorów kutrów wykorzystywało różnicę w cenie między olejami - zarabiało na sprzedaży oleju żeglugowego jako opałowy, nie wypływało w ogóle kutrami w morze.

Śledztwo prowadzone przez krakowską Prokuraturę Apelacyjną dotyczy procederu handlu paliwami z wyłudzeniem akcyzy przez różne spółki i prania brudnych pieniędzy. Materiały w tej sprawie trafiły do Krakowa z dziesięciu innych prokuratur w kraju.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)