Kolejny Marsz Równości zostanie zakazany?
"Głos Wielkopolski" zastanawia się, czy w
tym roku ulicami Poznania przejdzie Marsz Równości. Jego
organizację zapowiedzieli m.in. członkowie organizacji lewicowych,
ekologicznych i feministycznych; marsz planują na 18 listopada.
06.10.2006 00:05
Tegoroczny marsz miałby się odbyć między pierwszą a drugą turą wyborów na prezydenta miasta. Władze Poznania nie wiedzą jeszcze, czy zezwolą na manifestację.
Dziennik przypomina, ze w ubiegłym roku Marszu Równości zakazali prezydent Poznania Ryszard Grobelny i były wojewoda wielkopolski Andrzej Nowakowski. Sądy administracyjne uznały, że nie mieli prawa zakazywać marszu ze względów bezpieczeństwa.
Dwa lata temu uczestników marszu zaatakowali pseudokibice. Interwencją policji zakończyła się też ubiegłoroczna manifestacja, zorganizowana mimo zakazu.
Mamy w pamięci te wydarzenia. Tym bardziej, organizacja marszu w tym roku jest konieczna. Komitet organizacyjny już się formułuje. Oprócz przemarszu planujemy debatę z udziałem mediów na temat przedstawiania i komentowania tego typu wydarzeń - podkreśla Monika Serkowska ze Stowarzyszenia Kobiet "Konsola".
Liczymy, że policja zapewni nam ochronę i marsz przebiegnie pokojowo. Nie nastawiamy się na konfrontacje - dodaje członek Komitetu Organizacyjnego Dni Równości i Tolerancji z ramienia Zielonych 2004 Lech Mergler. W organizację marszu włączy się również Teatr Ósmego Dnia.
Ryszard Grobelny mówi "Głosowi Wielkopolskiemu", że każdy wniosek dotyczący organizacji różnego rodzaju pikiet i marszy będzie rozpatrywany indywidualnie. Dodaje, że swojej decyzji sprzed roku nie żałuje. Nadal uważam, że była prawidłowa. W tamtym czasie i miejscu, marsz odbyć się nie powinien - mówi.
"Marsz równości" - pochód osób solidaryzujących się z prześladowanymi ze względu na płeć, wiek, orientację seksualną, pochodzenie etniczne, wyznanie, niepełnosprawność - jest częścią poznańskich "Dni Równości i Tolerancji". (PAP)