Kolejny łabędź w Bydgoszczy z wirusem H5
Wirus ptasiej grypy H5 stwierdzono u drugiego już martwego łabędzia znalezionego w Bydgoszczy - poinformował dyrektor Wydziału Zarządzania
Kryzysowego Urzędu Miasta Adam Ferek. W związku z tym tzw. obszar
zagrożony objął prawie całe miasto, z wyjątkiem wschodnich dzielnic.
Martwego łabędzia znaleziono we wtorek nad Brdą w centrum miasta, w okolicach Wyższej Szkoły Gospodarki. Żyje tam największe w mieście stado tych ptaków, liczące 300-350 sztuk.
Teren, gdzie padł łabędź, został oznaczony taśmami. Zdecydowano o odkażeniu kół samochodów stojących na pobliskich parkingach.
Pierwszego zarażonego łabędzia znaleziono 8 marca nad Brdą, w dzielnicy Smukała Dolna na północno-zachodnich obrzeżach miasta. Po trzech dniach Państwowy Instytut Weterynarii w Puławach stwierdził, że ptak był zainfekowany H5. Dotychczas nie wiadomo, czy była to groźna dla ludzi odmiana wirusa ptasiej grypy H5N1.
W związku z ujawnieniem w Bydgoszczy dwóch ognisk ptasiej grypy tzw. obszar zagrożony objął prawie całe miasto, z wyjątkiem wschodnich dzielnic.
Na wszystkich drogach wylotowych z miasta, a także na lotnisku, dworcach i przystankach zarówno kolejowych, jak i autobusów kursujących poza miasto, zostaną zamontowane tzw. śluzy z matami dezynfekcyjnymi. Ma to zapobiec rozprzestrzenianiu się ptasiej grypy.
Pierwszy przypadek ptasiej grypy w Polsce wykryto w Toruniu; następne ogniska potwierdzono w Kostrzynie (Lubuskie) i Świnoujściu. Czwarte ognisko tej choroby stwierdzono w Bydgoszczy.