Kolejny incydent w Sejmie. Waldemar Buda zaczepił Donalda Tuska
Podczas programowego przemówienia Donalda Tuska nie brakowało emocji i zaczepek. Wystąpienie przerwał m.in. były minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. Wtargnął na mównicę i rzucił do premiera uwagę na temat czasu jego wystąpienia.
12.12.2023 | aktual.: 12.12.2023 11:42
- Godzina minęła! - krzyknął do Donalda Tuska polityk PiS Waldemar Buda, były minister w rządzie Mateusza Morawieckiego. W ten sposób chciał dyscyplinować premiera, który we wtorek występuje z expose. Zdyscyplinować się nie udało, bo Tusk kontynuował przemówienie.
Odchodząc, poseł rzucił na pulpit wydrukowany dokument z listą "100 konkretów" Koalicji Obywatelskiej. W ciągu pierwszej godziny przemówienia Tusk nie odnosił się do tych propozycji z kampanii wyborczej. Zrobił to jednak chwilę później.
Zobacz także
- Wiecie, czym się będzie różnił ten rząd od poprzedniego między innymi? Słuchaliśmy wystąpienia Mateusza Morawieckiego. Nie wierzył w ani jedno zdanie, nikt z was nie wierzył w to. Chciałbym, żebyście sobie przypomnieli, jak zachowywała się podczas tego wystąpienia druga strona sali. Słuchaliśmy z szacunkiem, oczekuję tego od państwa. To jest szansa dla wszystkich, żebyście wzięli przykład. To dotyczy filozofii nowego rządu. Będziemy się różnić, ale będziemy was szanować - odpowiedział Tusk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Będziemy was szanować, nawet jak będziecie robić wszystko, żebyśmy tego nie robili - rzucił.
Na działanie Budy natychmiast zareagował marszałek Sejmu. Szymon Hołownia zwrócił uwagę posłowi, by zszedł z mównicy. Ten nie protestował, oddalił się na swoje miejsce. Po jego akcji posłowie PiS pokrzykiwali jeszcze przez chwilę do Tuska.