Kolejni imigranci zatrzymani na granicy z Niemcami
20 osób próbujących nielegalnie
przekroczyć polsko-niemiecką granicę zatrzymała lubuska Straż
Graniczna. Większość z nich zatrzymano na tzw. zielonej granicy.
Zatrzymano również czterech Polaków pomagających cudzoziemcom w dostaniu się do naszego zachodniego sąsiada - poinformował rzecznik Lubuskiego Oddziału Straży Granicznej Mariusz Skrzyński.
Wiosna co roku oznacza dużo większy ruch na tzw. zielonej granicy. Pogranicznicy nie wykluczają, że po kilku miesiącach zimowego spokoju takich interwencji będzie coraz więcej.
Cudzoziemców zatrzymano w różnych miejscach lubuskiego odcinka granicy m.in. w pobliżu Świecka i Gubinka. Wśród nich są obywatele Mołdawii i Ukrainy. Kolejnych kilka osób pogranicznicy zatrzymali na przejściach granicznych. Dość niecodzienny przypadek miał miejsce w Słubicach. Straż Graniczna zatrzymała tam obywatela Polski irackiego pochodzenia, który przewoził dwóch Tunezyjczyków. Jeden z nich posługiwał się kradzionym polskim dowodem osobistym, drugi - nie miał dokumentów, więc przewożony był w bagażniku.
Obcokrajowcom grożą grzywny i kara pozbawienia wolności w zawieszeniu. Jak powiedział PAP Skrzyński, z reguły grozi im także wydalenie z terytorium Polski.
Pomocnictwo przy próbie przekroczenia granicy to przestępstwo. Tak więc zatrzymanym Polakom grożą dużo poważniejsze kary - bo nawet do trzech lat więzienia - dodał Skrzyński.