Kolejne zwolnienia w Poznaniu w związku z "aferą mailową", ale jest nowy wiceprezydent
Prezes oraz dwoje członków rady nadzorczej Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych spółki stracili pracę. To efekt ujawnienia maili, z których wynikało, że w spółce doszło do szeregu nieprawidłowości. Prezydent Jacek Jaśkowiak swoim nowym zastępcą mianował Jędrzeja Solarskiego.
13.08.2015 | aktual.: 14.08.2015 09:17
Przypomnijmy, że w poniedziałek dziennikarze „Głosu Wielkopolskiego dotarli do treści korespondencji mailowej Pawła Augustyna, prezesa ZKZL. Wynikało z niej, że Augustyn wspólnie z Agnieszką Pachciarz, wiceprezydent Poznania próbowali zablokować powstanie koalicji PO – SLD w Radzie Miasta.
We wtorek Agnieszka Pachciarz podała się do dymisji, a w czwartek Jacek Jaśkowiak zaprezentował jej następcę. Został nim Jędrzej Solarski, który przez ostatnie cztery lata pełnił funkcję dyrektora Wydziału Organizacyjnego Urzędu Miasta.
- Dalej gramy w tym samym zespole, ale ze względu na doświadczenie i posiadane kompetencje pan Jędrzej Solarski może teraz zagrać na nowej dla siebie pozycji – oświadczył prezydent Poznania.
Sam zainteresowany przyznaje, że nie spodziewał się takiej propozycji, a gdy ją usłyszał, to aż zakrztusił się sokiem.
- Obiecuję, że dam z siebie wszystko i postaram się nie zawieść zaufania pana prezydenta jak i mieszkańców Poznania – zadeklarował Solarski, który będzie odpowiadał m.in. za zdrowie i politykę społeczną.
Po tym, jak do dymisji podała się Agnieszka Pachciarz, prezydent Jacek Jaśkowiak zapowiedział, że tego samego kroku oczekuje od Pawła Augustyna, ale ten nie zamierzał rezygnować ze stanowiska.
- Chciałbym poinformować, że dziś stanowiska w radzie nadzorczej ZKZL stracili pan Eryk Kosiński oraz pani Jolanta Rekowska, a rada nadzorcza już w nowym składzie podjęła decyzję o zwolnieniu z funkcji prezesa pana Pawła Augustyna. Do czasu rozstrzygnięcia konkursu na to stanowisko, jego obowiązki będzie pełnić pani Ewa Bartosik – wyjaśnił w czwartek Jaśkowiak.
Prezydent zlecił też audyt spółki za ostatnie lata, ponieważ z treści ujawnionych maili wynika, że Augustyn jeszcze przed ogłoszeniem wyniku konkursu na prezesa ZKZL wiedział, że go wygra. Z innych maili wynika, że w ZKZL-u miało też dochodzić do próby ustawienia przetargu.
- Jeśli to się potwierdzi, złożymy wniosek do prokuratury – zapewnia prezydent Poznania.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .