Kolejne zatrzymania w aferze paliwowej
Do kolejnych zatrzymań w wątkach korupcyjnych afery paliwowej doszło na zlecenie Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie. Zatrzymano m.in. naczelnika Urzędu Skarbowego ze Szczecina Jarosława J. i byłego członka zarządu rafinerii "Glimar" w Gorlicach Witolda K. - poinformował rzecznik prokuratury Jerzy Balicki.
14.09.2005 | aktual.: 14.09.2005 13:22
Według prokuratury, naczelnik szczecińskiego urzędu skarbowego Jarosław J. przyjął między 2000 a 2002 rokiem około 2,5 mln zł łapówki w zamian za wydawanie decyzji o odroczeniu wpłaty podatków VAT i akcyzowego od sprzedawanych przez BGM produktów ropopochodnych. Zaległości te sięgały blisko 800 mln zł.
W negocjowaniu wysokości łapówek między kierownictwem spółki BGM a naczelnikiem US i w ich systematycznym przekazywaniu uczestniczył drugi zatrzymany w środę w Szczecinie - Stanisław B. z biura doradztwa podatkowego.
Obaj zatrzymani będą przesłuchiwani w Prokuraturze Apelacyjnej w Krakowie pod zarzutami przyjmowania lub wręczania korzyści majątkowych znacznej wartości za czynności sprzeczne z prawem. Grozi za to kara do 12 lat pozbawienia wolności - powiedział prok. Balicki.
Także w środę w ramach śledztwa paliwowego zatrzymany został były członek zarządu rafinerii "Glimar" w Gorlicach Witold K. i trzy inne osoby. Zatrzymanie nastąpiło w związku z podejrzeniem korupcji i działania na szkodę firmy.
Według ustaleń prokuratury, produkowane w latach 1998-2002 przez "Glimar" paliwa były sprzedawane po cenie zaniżonej o 100-200 zł na tonie. Straty rafinerii z tego powodu wyniosły w tym okresie około 40 mln zł. Sam Witold K. przyjął za to około 3 mln zł korzyści majątkowej.
W tworzeniu fikcyjnej dokumentacji, umożliwiającej wypłacenie Witoldowi K. 230 tys. zł z tej kwoty, uczestniczyć mieli także zatrzymani w środę Jarosław B. i Maria B. O współdziałanie w tworzeniu tej dokumentacji podejrzany jest także Marian W., który również został zatrzymany. Ponadto zrzutami dotyczącymi uczestniczenia w przekazywaniu pieniędzy Witoldowi K. objęty jest były pracownik rafinerii Adam N. przebywający już w areszcie.
Śledztwo prowadzone przez krakowską Prokuraturę Apelacyjną dotyczy procederu handlu paliwami z wyłudzeniem akcyzy przez różne spółki i prania brudnych pieniędzy. Materiały w tej sprawie trafiły do Krakowa z dziesięciu innych prokuratur w kraju.
Śledztwo obejmuje wiele różnych wątków. Jednym z głównych jest działanie na szkodę interesu publicznego przez funkcjonariuszy agend państwowych i przedstawicieli Skarbu Państwa w spółkach; drugim - wątek korzyści materialnych w związku z importem ropy i dostawą jej przez pośredników do rafinerii; jeszcze innym - wątek tzw. prowizyjny, czyli korzyści materialnych w obrocie wewnętrznym. W toku śledztwa wyłoniły się kolejne wątki, dotyczące m.in. rafinerii w Trzebini, niegospodarności w PKN Orlen oraz ewentualnej współpracy służb specjalnych z konsorcjum Victoria.