Kolejne ślady życia na Marsie
Jedno z urządzeń sondy Mars Express wykryło w atmosferze Czerwonej Planety gazy, które mogą świadczyć o obecności mikroorganizmów - pisze "Gazeta Wyborcza".
Wieści nadeszły z konferencji, jaka właśnie odbywa się na włoskiej wyspie Ischia. Prof. Vittorio Formisano - opiekun spektrometru PFS na pokładzie sondy, która od grudnia krąży po orbicie Marsa, ujawnił, że wykryła ona nad trzema rejonami planety zagęszczenie pary wodnej i metanu. Co więcej, tam również amerykańska sonda Odyssey wcześniej wykryła warstwy lodu lub zmarzliny zalegających płytko pod powierzchnią. To oznacza, że zarówno lód, para wodna, jak i metan mają wspólne źródło - twierdzi profesor Formisano.
Naukowcy sugerują, że lód okresowo taje albo kryją się tam podskórne zbiorniki wody. Metan zaś może być pochodzenia biologicznego, podobnie jak w ziemskiej atmosferze.
"Gazeta Wyborcza" pisze, że profesor Formissano może mieć w zanadrzu jeszcze większą sensację. W konspekcie referatu na konferencję napisał, że sonda wyśledziła również ślady innych gazów, które wskazują na obecność mikroorganizmów. Jednak w wystąpieniu na żywo nie wspomniał o tym odkryciu. Nieoficjalnie wiadomo, że chodzi o formaldehyd i fluorowodór - związki, które występują tam gdzie jest życie. (IAR)