Kolejne silne trzęsienie ziemi w Japonii - są ofiary śmiertelne
Co najmniej trzy osoby zginęły, a ponad 140 zostało rannych w czwartkowym trzęsieniu ziemi w północno-wschodniej Japonii - poinformowała w piątek telewizja NHK.
Były to wtórne wstrząsy po katastrofalnym trzęsieniu ziemi z 11 marca i miały siłę 7,4 stopnia w skali Richtera. W wielu miejscowościach spowodowały pożary, a w mieście Sendai uszkodziły sieć gazową. W prefekturach Aomori i Akita prawie 3 mln gospodarstw domowych pozbawionych zostało prądu.
Spółka Tepco, operator uszkodzonej 11 marca elektrowni atomowej Fukushima, potwierdził, że kolejne wstrząsy nie spowodowały nowych szkód. Do wycieku wody doszło natomiast w innej elektrowni w tym regionie, Onagawa. Operator siłowni uspokaja jednak, że na zewnątrz nie zarejestrowano podwyższonego poziomu radiacji.
Według geofizyka Paul Caruso ze służby geologicznej USA (USGS), hipocentrum wstrząsów znajdowało się na podobnej głębokości i na tym samym terenie, co podczas trzęsienia 11 marca br. Czwartkowe wstrząsy uznano za jedne z najsilniejszych z ponad tysiąca wstrząsów wtórnych.
Epicentrum czwartkowego trzęsienia znajdowało się ok. 65 km od miasta Sendai w prefekturze Miyagi oraz ok. 115 km od Fukushimy. Hipocentrum znajdowało się ok. 40 km pod powierzchnią ziemi.
Blisko miesiąc temu Japonię nawiedziło trzęsienie ziemi o sile 8,9 stopnia w skali Richtera. Wstrząsy wywołały olbrzymie fale tsunami. Według ostatniego bilansu strat, zginęło ponad 12 tysięcy osób.