Kolejne sankcje już w przyszłym tygodniu. "Nie możemy się zatrzymać"
- W przyszłym tygodniu pojawią się nowe sankcje wobec Rosji - zapowiedział minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba podczas transmisji live w swoich mediach społecznościowych. Kolejne ograniczenia - jak wskazywał - mają być wymierzone w firmy, które jeszcze nie opuściły rosyjskiego rynku, takie jak Danone, Nestle i Unilever.
Sankcje mają dotyczyć także koncernów, które umożliwiają Rosji produkcję rakiet i amunicji. Nowy pakiet sankcji ograniczeń ma zostać nałożony w przyszłym tygodniu - podała agencja Ukrinform.
Minister spraw zagranicznych Ukrainy podczas transmisji live w swoich mediach społecznościowych mówił także, że od dwóch tygodni prowadzi rozmowy z europejskimi przedstawicielami resortów spraw zagranicznych na temat wsparcia zdolności obronnej kraju i rozszerzania pakietu sankcji.
- Nie możemy się teraz zatrzymać. Potrzebne są nowe sankcje - i pojawią się wkrótce, już w przyszłym tygodniu. Teraz chcemy przeforsować dokładnie to, co zdaniem Ukrainy jest ważne - mówił Dmytro Kułeba. Podkreślił też, że przedstawił swoim odpowiednikom konkretną listę sankcji, których domaga się Ukraina.
Nowe sankcje wobec Rosji już w przyszłym tygodniu
Ponadto szef ukraińskiej dyplomacji zwrócił uwagę na takie działania, jak np. zachęcanie międzynarodowych firm do zaprzestania pracy w Rosji.
- Firmy wśród których są wielcy producenci, tacy, jak Nestle, Danone i Unilever lub niektóre, bardzo specyficzne firmy, bez których Rosja nie będzie w stanie wyprodukować swoich pocisków - precyzował Kułeba. Jak dodał, trwają dążenia w kierunku doprowadzenia do wycofania się się tych koncernów z rosyjskiego rynku.
Zobacz też: Uchodźcy w Polsce. "Pomoc natychmiastowa niedługo przestanie być potrzebna"
Kułeba zwrócił uwagę też, że niektórzy czują się "urażeni" działaniami, które uważają za wywieranie na nich nadmiernej presji. Minister spraw zagranicznych Ukrainy zaapelował, że "nie czas się obrażać, czas dokonać odpowiedniego wyboru":
- Jesteś po stronie dobra czy zła? Być po stronie dobra to znaczy być teraz z Ukrainą i nie współpracować z Federacją Rosyjską, podczas bycie po stronie zła oznacza wspieranie jej gospodarki - zaznaczył.
Jak wcześniej informowała Ukrinform, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski 18 marca przekazał, iż nowy pakiet sankcji wobec Rosji jest już szeroko omawiany.
Wojna w Ukrainie. Rosja napadła niepodległy kraj
W poniedziałek mija 26. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Władze odrzuciły "ultimatum" rosyjskiego agresora, dotyczące Mariupola - Ukraińcy dalej będą bohatersko bronić oblężonego miasta.
Brytyjskie służby przekazały, że natarcie na Kijów utknęło, ale nadal jest to główny cel Rosji.
Z kolei w Sumach, jak informują lokalne władze, rosyjska armia ostrzelała zakład chemiczny. Wyciek amoniaku został już opanowany. Na Białorusi natomiast niszczony jest sprzęt rosyjski i tamtejsze pociągi, aby pomóc Ukrainie.
Źródło: Ukrinform.net, The Kyiv Independent
Przeczytaj także:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski