Kolejne przypadki ptasiej grypy na granicy z Polską
Nowe przypadki wirusa ptasiej grypy stwierdzono w sąsiadującej z woj. zachodniopomorskim Brandenburgii na wysokości powiatu gryfińskiego. Wyznaczone przez służby weterynaryjne obszary zapowietrzone objęły kolejne polskie miejscowości - poinformowała rzeczniczka wojewody
zachodniopomorskiego Agnieszka Muchla.
Niemcy poinformowali polskie służby o zarażonych groźnym dla człowieka wirusem H5N1 trzech łabędziach w pobliskich Schwedt, Criewen oraz Stutzkow i jednym myszołowie w Criewen.
Wyznaczono dwa obszary zapowietrzone, czyli w promieniu 3 km od zlokalizowanych ognisk choroby. Jeden wkracza na teren gminy Chojna i obejmuje swym zasięgiem Krajnik Dolny, drugi - na teren gminy Cedynia i obejmuje swym zasięgiem miejscowość Piasek. Obszar ten łączy się z obszarem zapowietrzonym ustalonym przy poprzednich wykryciach ognisk ptasiej grypy po stronie niemieckiej, obejmującym Raduń, Mały Raduń i Zatoń Dolną.
Obszar zagrożony o promieniu 10 km wchodzi na teren gmin Widuchowa, Chojna i Cedynia.
Muchla zapewniła, że w obydwu strefach odpowiednie służby kontrolują na bieżąco gospodarstwa, zabezpieczają je matami dezynfekcyjnymi, znakują teren. Nie ma natomiast konieczności wprowadzenia dodatkowych zabezpieczeń dezynfekcyjnych na drogach - dodała.
Od końca lutego w Brandenburgii, na terenach graniczących z Polską, stwierdzono wirusa ptasiej grypy u dziesięciu ptaków.
Rzeczniczka poinformowała także, że wojewódzki lekarz weterynarii zwrócił się z pismem do głównego lekarza weterynarii "o zajęcie stanowiska w sprawie zdjęcia mat dezynfekcyjnych z dróg w rejonie Świnoujścia oraz Starego Kostrzynka", które weszły w obręb stref zapowietrzonej i zagrożonej. W Świnoujściu znaleziono jednego padłego ptaka, u którego potwierdzono kilkanaście dni temu obecność wirusa H5N1.
Pierwszy przypadek ptasiej grypy w Polsce wykryto u ptaków w Toruniu. Następne ogniska potwierdzono w Kostrzynie (Lubuskie) i Świnoujściu. Czwarte ognisko tej choroby stwierdzono w Bydgoszczy.
