Kolejne pozwy od pracowników Biedronki
Pozwy z żądaniem wypłacenia przez pracodawcę
należnych pieniędzy za przepracowane nadgodziny złożyły do Sądu
Pracy w Elblągu (woj. warmińsko-mazurskie) dwie pracownice sklepów
Biedronka.
Jedna z nich żąda także zadośćuczynienia za uszczerbek na zdrowiu, ponieważ poroniła, pracując ponad miarę w sklepie.
Radca prawny Stowarzyszenia Poszkodowanych przez Jeronimo Martins Dystrybucja sp. z o.o (właściciela sklepów Biedronka)
Lech Obara poinformował, że w przygotowaniu jest kolejnych 11 pozwów od pracowników Biedronek w województwie warmińsko-mazurskim.
Pozwy do elbląskiego sądu pracy złożyły Renata J., która domaga się 35 tysięcy złotych za przepracowanie 3 tysięcy nadgodzin. Zatrudniona najpierw jako kasjerka, a potem zastępca kierownika sklepu pracowała codziennie po 10 godzin, a nie 8, jak wykazywano w dokumentach ewidencji pracy.
Kwoty 100 tysięcy złotych zadośćuczynienia za utratę dziecka, krzywdę moralną, a także za przepracowane nadgodziny domaga się Katarzyna W. Według mecenasa Obary, kobieta poroniła, ponieważ musiała rozładowywać towary w sklepie i przeciągać wózki z towarem ważącym nawet tonę.
Miesiąc temu Sąd Pracy w Elblągu zasądził od właściciela Biedronek, portugalskiej spółki Jeronimo Martins Dystrybucja, na rzecz byłej kierowniczki sklepu Elżbiety Łopackiej 35 tysięcy złotych za przepracowanie 2 tysięcy 600 nadgodzin. Sąd uznał zasadność skargi kobiety, która przedstawiła dokumenty świadczące, iż pracodawca prowadzi nierzetelną ewidencję czasu pracy pracowników.
Zdaniem Stowarzyszenia Poszkodowanych przez JMD, normą w Biedronkach było zatrudnianie pracowników na 3/4 etatu, podczas gdy pracowali w pełnym wymiarze godzin bez dodatkowego wynagrodzenia.
Na swoich stronach internetowych zarząd Jeronimo Martins Dystrybucja Sp. z o.o. oświadczył, iż nie zgadza się z decyzją Sądu Pracy w Elblągu wydaną w sprawie Bożeny Łopackiej i w związku z tym zamierza złożyć odwołanie do sądu wyższej instancji. Zarząd podkreślił, że firma - kontynuując inwestycje na rynku polskim, których dotychczasowa wartość wynosi 1,5 mld zł - wprowadziła szereg zmian mających na celu poprawę warunków pracy. Zostały one wdrożone także z uwzględnieniem sugestii Państwowej Inspekcji Pracy.
Modernizacje te obejmują m.in. zakup niemal 700 wózków elektrycznych o wartości 8 mln zł oraz przeszkolenie 6 tysięcy pracowników w zakresie obsługi tych urządzeń.
Wprowadzono także elektroniczną ewidencję czasu pracy w systemie dziennym. W rezultacie dane na temat czasu pracy poszczególnych pracowników są codziennie wprowadzane do sytemu komputerowego, a następnie wysyłane do centrali firmy.