Kolejne osoby podejrzane ws. wyłudzania pieniędzy z NFZ
Kolejnym trzem osobom Prokuratura Apelacyjna
w Krakowie postawiła zarzut łapownictwa w ramach śledztwa
dotyczącego wyłudzania pieniędzy z Małopolskiego Oddziału NFZ -
poinformował rzecznik prokuratury Wojciech
Miłoszewski.
Wśród osób tych znajduje się naczelnik biura dyrekcji Małopolskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia, jednocześnie zasiadający w komisji przyznającej kontrakty, oraz małżeństwo lekarzy związanych z placówką świadczącą usługi medyczne.
Naczelnikowi biura zarzucono przyjęcie korzyści majątkowej w wysokości ok. 88 tys. zł, małżonkom wręczenie tej korzyści. Wysokość łapówki stanowił procent od kontraktu, zawartego przez NFZ z placówką, której dyrektorem był zatrzymany lekarz.
"W środę wieczorem dwie osoby zostały aresztowane przez sąd na trzy miesiące, wobec trzeciej zastosowano wolnościowe środki zabezpieczające" - powiedział prok. Miłoszewski.
Ogółem w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Małopolskim oddziale NFZ jest już podejrzanych siedem osób. Wcześniej prokuratura zatrzymała cztery osoby, w tym lekarza, który mógł być organizatorem procederu wyłudzania pieniędzy za "wirtualne" usługi, oraz informatyka z Małopolskiego Oddziału NFZ, który mógł współdziałać w przestępstwie. Zarzucono im udział w wyłudzaniu pieniędzy z NFZ za fikcyjne badania.
Mechanizm przestępstwa polegał na dopisywaniu pacjentom specjalistycznych badań, które w rzeczywistości nigdy nie zostały przeprowadzone i figurowały tylko w dokumentacji dla Małopolskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. Pacjenci prawdopodobnie nie zdawali sobie sprawy, że ich dane figurowały w wykazie przeprowadzonych badań.
Zdaniem prowadzących postępowanie, trudno na razie określić rozmiar wyłudzeń, ponieważ analizy wymaga szereg dokumentów, zabezpieczonych w biurach i prywatnych mieszkaniach. Sprawa została ujawniona dzięki dziennikarzom "Newsweeka" i TVN.