Kolejne ofiary. Przybywa osób, które zmarły po wypiciu zatrutego alkoholu

Rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego w rozmowie z RMF 24 poinformował, że ofiar skażonego denaturatu może być znacznie więcej.

- Prowadzimy postępowanie dotyczące sprawdzenia, czy w niektórych produktach "typu denaturat" nie ma przekroczenia norm metanolu. Mamy informację, że u jednego z producentów takie przekroczenia nastąpiły - stwierdził w rozmowie z dziennikarzem RMF24, rzecznik GIS Szymon Cienki. W przebadanych próbkach wykryto stężenie metanolu na poziomie 70 procent, co oznacza, że wystarczyło wypić łyk substancji, by się zatruć.

Wstrzymana sprzedaż denaturatu

Śmiertelne zatrucia denaturatem potwierdzono już w województwach łódzkim (10 osób zmarło) i śląskim (16 ofiar). W związku z tym, w ubiegłym tygodniu wstrzymano handel tym preparatem. Służby sanitarne potwierdziły już informacje o łącznie 26 ofiarach serii zatruć alkoholem metylowym, znajdującym się – według ustaleń służb sanitarnych – w denaturacie dostępnym w sklepach.

W czwartek w wyniku zatrucia denaturatem zawierającym toksyczny metanol zmarła kobieta leczona w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. św. Barbary w Sosnowcu. W tym szpitalu przebywa też jedna z osób osoba leczona po zatruciu alkoholem metylowym, w stanie rokującym poprawę.

Śledztwa w tej sprawie prowadzi kilka prokuratur. Służby sanitarne badają próbki denaturatu. Dotychczas ustalono jednego producenta – firmę z Małopolski. Zawartość metanolu w produkowanym przez nią denaturacie przekraczała 70 proc. Zdecydowano o wycofaniu tego towaru z obrotu.

Denaturat nie jest przeznaczony do spożycia, ale ze względu na niską cenę i zawartość alkoholu bywa kupowany właśnie w tym celu. Zawiera barwniki, substancje pomocnicze i środki skażające.

Spożycie metanolu wiąże się z ciężkim zatruciem. Dawka zagrażająca uszkodzeniem nerwu wzrokowego to zaledwie 4 ml, natomiast śmiertelna - to tylko 30 ml. Alkohol metylowy nie różni się smakiem ani zapachem od alkoholu etylowego, znajdującego się w wódce czy piwie.

Źródło: RMF24/WP