Kolejne ofiary konfliktu na Bliskim Wschodzie
Co najmniej pięciu ludzi zginęło w izraelskim nalocie na wieś Ansar, w południowym Libanie. Jest kilku rannych. Natomiast w czasie walk z bojówkami szyickiego Hezbollahu na południu Libanu zginęli dwaj pierwsi izraelscy rezerwiści.
06.08.2006 | aktual.: 06.08.2006 08:56
Rakieta powietrze-ziemia zniszczyła dom mieszkalny w Ansarze, na wschód od portu Sajda. Pół godziny później Izrael ponowił atak na miejscowość, kiedy ekipy obrony cywilnej przeczesywały gruzowisko w poszukiwaniu ofiar.
Izrael tłumaczył niedzielne ataki koniecznością zniszczenia pozycji Hezbollahu na południu Libanu, szczególnie w okolicach Sajdy, portowego miasta położonego 40 km na południe od Bejrutu.
Natomiast w czasie walk z bojówkami szyickiego Hezbollahu na południu Libanu zginęli dwaj izraelscy rezerwiści - podała izraelska armia.
Są to pierwsi rezerwiści zabici od wybuchu 12 lipca konfliktu między Izraelem a Hezbollahem.
Jeden z rezerwistów, 26-latek, zginął w starciach w nadgranicznej wiosce Ajta al-Szaab. W tych samych walkach rannych zostało 21 żołnierzy. Okoliczności śmierci drugiego żołnierza nie zostały podane.
W ubiegłym tygodniu Izrael zmobilizował ok. 30 tys. rezerwistów.
W sumie od początku izraelskiej ofensywy w Libanie zginęło 46 izraelskich żołnierzy.