Kolejne demonstracje przeciwko biedzie i korupcji w Brazylii
W kilku brazylijskich miastach doszło - we wtorek wieczorem czasu lokalnego - do kolejnych protestów przeciwko biedzie, korupcji i niegospodarności. W Sao Paulo, gdzie demonstrowało ponad 50 tysięcy ludzi, tłum zaatakował siedzibę władz miejskich.
19.06.2013 | aktual.: 19.06.2013 04:43
Manifestacja w centrum Sao Paulo miała początkowo pokojowy przebieg. Później jednak część demonstrantów zaatakowała siedzibę władz miejskich, m.in. wybijając szyby w oknach. Podpalono także wóz transmisyjny stacji telewizyjnej Record TV.
Sytuacji w mieście nie uspokoiła nawet wypowiedź burmistrza, który po raz pierwszy zasygnalizował możliwość cofnięcia podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej, co jest głównym żądaniem demonstrantów.
Tysiące ludzi demonstrowały także na ulicach innych miast, m.in. Belo Horizonte. Trwającą w Brazylii od kilku dni falę protestów wywoła podwyżką o 7 proc. cen biletów komunikacji miejskiej.
Demonstranci domagają się jednak nie tylko jej cofnięcia, ale także walki z korupcją i ubóstwem. Chcą większych nakładów na szkolnictwo i służbę zdrowia. Protestują również przeciwko gigantycznym kosztom mistrzostw świata w piłce nożnej, które zostaną rozegrane w przyszłym roku w Brazylii.
W poniedziałek na ulice Sao Paulo, Rio de Janeiro i innych miast wyszło około 250 tysięcy ludzi. Były to największe demonstracje w Brazylii od 1992 roku.