Kolejna śmiertelna ofiara ptasiej grypy
6-letni chłopiec z południowego Wietnamu zmarł na ptasią grypę - poinformowały władze sanitarne tego kraju.
To drugi ogłoszony w tym roku zgon na tę chorobę. Jej ofiarą padły w ubiegłym roku w Wietnamie 22 osoby, a w Tajlandii 12. Zdziesiątkowała ona także hodowle drobiu w całej Azji Południowo-Wschodniej.
Chłopiec zmarł 30 grudnia. Do szpitala został przyjęty z wysoką gorączką i poważną infekcją układu oddechowego; testy wykazały potem, że był zakażony wirusem H5N1.
Przed tygodniem Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ostrzegła Wietnam, iż powinien się liczyć z nową ekspansją grypy w tym miesiącu. Szerzeniu się choroby może sprzyjać wzmożony handel drobiem i jego przemieszczanie po całym kraju w związku z przypadającym na początku lutego księżycowym Nowym Rokiem.
Jak podało radio Głos Wietnamu, od początku roku w ramach prewencji zlikwidowano 4 tysiące sztuk drobiu, a władze miasta Hoszimin (dawniej Sajgon) nasiliły kontrole sanitarne.
W szpitalu w Hosziminie przebywa 16-letnia Wietnamka, u której wykryto wirus H5N1. Poddawana jest terapii, ale jej stan jest krytyczny.