Kolejna ofiara ptasiej grypy
(PAP)
Siedmioletni chłopczyk jest czwartą ofiarą ptasiej grypy w Tajlandii.
Chłopcu dawano niewielkie szanse na przeżycie. Okazało się, że jego brat, który też był w szpitalu z podejrzeniem ptasiej grypy, nie był zarażony.
W Tajlandii i w Wietnamie zmarło na grypę już kilkanaście osób.
W związku z rozprzestrzenianiem się choroby, władze w Bankoku wprowadziły czasowy zakaz organizowania niesłychanie popularnych tam walk kogutów.
Właściciele walczących ptaków, z których najbardziej bojowe są warte po kilka tysięcy dolarów, sprzeciwiają się likwidacji stad specjalnie szkolonych kogutów, z których część także choruje na ptasią grypę.
W Tajlandii, która jest jednym z głównych światowych eksporterów mięsa drobiowego, zlikwidowano już ponad 30 milionów kur. Nadal jednak nie udało się opanować epidemii.