Polska"Kolejna lustracja Wałęsy? Nie odczuwam takiej potrzeby"

"Kolejna lustracja Wałęsy? Nie odczuwam takiej potrzeby"

Premier Donald Tusk powiedział, że nie
"odczuwa wewnętrznej potrzeby", aby miał się odbyć kolejny proces
lustracyjny Lecha Wałęsy.

30.11.2008 | aktual.: 30.11.2008 16:34

Szef rządu odpowiedział w ten sposób na pytanie, czy po pojawieniu się nowego świadka w kwestii ewentualnej współpracy Wałęsy z SB, powinien się odbyć kolejny proces lustracyjny byłego prezydenta.

W piątek Instytut Lecha Wałęsy podał, że żyje główny świadek z SB uznany za zmarłego w książce pt. "SB a Lech Wałęsa" Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka. "Na 692 stronie ww. książki stwierdzono, że świadek Edward G. nie żyje, a data śmierci jest nieznana. Przy jego nazwisku napisano też, że to on zwerbował Lecha Wałęsę. Tymczasem świadek żyje i twierdzi zupełnie co innego" - podał Instytut.

W swojej książce Cenckiewicz i Gontarczyka napisali, że Graczyk, który miał w 1970 r. zwerbować Lecha Wałęsę, nie żyje. Autorzy książki twierdzą, że Lech Wałęsa był agentem SB o kryptonimie "Bolek".

- Wydaje mi się, że dla wszystkich bez wyjątku Polaków nieporównywalnie ważniejsze jest to, jak będzie wyglądał przyszły rok - jeśli chodzi o zarobki, wzrost gospodarczy i podatki - niż to, czy 165. proces lustracyjny Lecha Wałęsy powinien się po raz kolejny rozpocząć - powiedział Tusk.

Jak ocenił, to że urzędnicy państwowi, a za nimi autorzy książki "uśmiercili" jednego z oficerów SB, to jest "kolejna osobliwość wynikająca ze zdarzeń, będących efektem niezwykłej, rewolucyjnej gorliwości niektórych polityków i historyków".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)