Kolejarze przerwali głodówkę
Kolejarscy związkowcy przerwali prowadzoną od 15 dni w Białymstoku głodówkę w proteście
przeciwko planom połączenia Podlaskiego Zakładu Przewozów
Regionalnych z zakładem mazowieckim.
22.06.2004 | aktual.: 22.06.2004 19:56
Jak poinformował przewodniczący kolejarskiej "Solidarności" w Białymstoku Jerzy Grodzki, protest przerwano, ponieważ na wtorkowych obradach Komisji Trójstronnej w Warszawie ustalono, iż będzie przygotowywana nowa strategia restrukturyzacji PKP, a plany łączenia regionalnych zakładów przewozów zostały w związku z tym odłożone na bliżej nieokreślony czas. Ma dojść też w tej sprawie do konsultacji ze związkami, na czym protestującym również zależało.
Ze względu na odległy czas do tych zmian, protest przerwaliśmy - powiedział Grodzki. W głodówce wzięło udział łącznie pięć osób. Najpierw przez 10 dni prowadziła ją dwójka związkowców. Po konsultacjach lekarskich zastąpiły ich trzy inne osoby. Jedna z nich musiała zrezygnować w powodów zdrowotnych w miniony piątek. Głodówkę kontynuowały przez pięć ostatnich dni dwie osoby.
Związkowcy protestowali, bo nie zgadzają się na zmiany restrukturyzacyjne proponowane przez PKP. Obawiali się, że z powodu chęci połączenia podlaskiego i mazowieckiego zakładu przewozów regionalnych, pracę w Białymstoku straciłoby ok. 50 osób. Dla wielu dużym utrudnieniem miało być też dojeżdżanie do Warszawy. Takim planom sprzeciwiał się też samorząd województwa podlaskiego, który przekazuje pieniądze na przewozy regionalne.