Kolęda 2018. Ksiądz zdziwiony reakcjami Polaków: Nie ma efektu filmu "Kler"

Datki i koperty w normie. Kłopotliwych sytuacji brak. Parafianie nie zatrzaskują drzwi, nie odmawiają wizyty duszpasterskiej - mówią Wirtualnej Polsce księża, którzy już wyruszyli na kolędę do swoich parafian.

Niektórzy księża ruszyli "po kolędzie" jeszcze w listopadzie
Źródło zdjęć: © East News | fot. Robert Stachnik/Reporter
Tomasz Molga

- Spodziewałem się trudnych spotkań i rozmów, ale po pierwszych dniach kolędy nie widzę, aby ktokolwiek z wiernych reagował negatywnymi emocjami na wizytę - mówi ks. Michał z parafii pd Parafia Matki Bożej Piekarskiej w Katowicach. Duchowny przyznaje, że po głośnej premierze filmu "Kler" i lawinie ataków na Kościół spodziewał się mniej przychylnego nastawienia do odwiedzin niż zazwyczaj. - Liczba odmów przyjęcia wizyty po kolędzie jest taka sama jak w ubiegłym roku. Ci, którzy otwierają drzwi to osoby znane mi i zżyte z parafią. A jeśli ktoś będzie pytał o "Kler"? Cóż, powiem, że nie ma człowieka bez grzechu - opowiada ksiądz.

Jak wygląda kolęda 2018? Duże miasto, 25 wizyt dziennie

W niektórych parafiach wizyty duszpasterskie po kolędzie ruszyły jeszcze w listopadzie. Przeciętny duchowny odwiedza nawet 25 domów dziennie. Wizyty rozkładają nawet na 3 miesiące. Tak jest w dużych miastach, gdzie brakuje księży.

- W Warszawie wiele osób wyjeżdża do rodziny, czyli poza stolicę. Od Bożego Narodzenia do Nowego Roku nie ma wizyt po kolędzie. Potem odwiedziny trwają nawet do połowy lutego - opowiada ks. Grzegorz Walkiewicz, dyrektor diecezjalnego Radia Warszawa. Co roku pomaga podczas kolędy w dzielnicy Saska Kępa. Zauważa, że w domach młodych warszawiaków często brakuje krzyża, kropidła czy odświętnego obrusa. Wybacza. - Najważniejsze jest duchowy wymiar spotkania, rozmowa i wspólna modlitwa. Nie zbieram żadnych danych statystycznych - dodaje.

Nową tradycją wizyt "po kolędzie" są publikowane coraz częściej przez parafie dokładne podsumowania. - Przyjęto nas w około 75 proc. domów rodzin naszej parafii. Coraz więcej jest mieszkań wynajmowanych, gdzie lokatorzy chcą zachować anonimowość i nie czują potrzeby integrowania się z parafią, ale też wielu żyje w związkach niesakramentalnych. Tylko w kilku przypadkach odmówiono kolędy - relacjonuje proboszcz z Ostrołęki.

Są jednak miejscowości, gdzie parafianie mogą czuć presję w sprawie odwiedzin. Jeden z proboszczów ogłosił na Facebooku: "29 grudnia odwiedzam (tu pada nazwa wsi) od Wyszomirskich do Grochowskich". Potem "środkiem wsi do pani Fabian".

Wielkopolska. Proboszcz policzył, ile osób brakuje mu na mszy

Z kolei ksiądz Andrzej, proboszcz z niewielkiego miasteczka w woj. wielkopolskim w styczniu publikuje wyjątkowo dokładny raport ze swoich odwiedzin. A potrafi skrytykować: "Moi drodzy, w niedzielnej Eucharystii nie bierze udziału około 1200 osób. Po odliczeniu najmłodszych, chorych i pracujących w niedziele, pozostaje mi 900 osób, które przez własne lenistwo stawiają przed Bogiem inne sprawy, hobby, zakupy i grę w piłkę nożną" - napisał w podsumowaniu. Zwrócił uwagę, że kilkadziesiąt starszych osób żyje w samotności i poprosił o zaangażowanie się sąsiadów w opiekę nad seniorami. Podczas tegorocznej kolędy sprawdzi, czy jego apele odniosły skutek.

- Mam u siebie 3 tys. parafian i mogę powiedzieć dokładnie, kogo widuję na mszy. Poza kilkoma świadkami Jehowy i paroma mieszkaniami, gdzie pary żyją w związkach niesakramentalnych wszyscy mnie przyjmują - mówi WP ks. Andrzej. - Nie ma żadnego negatywnego efektu filmu "Kler" - dodaje. Otwarcie mówi, że datki w kopertach są takie jak w zwykle. W ubiegłym roku zebrał prawie 40 tys. zł. Wydał je na nagłośnienie, remont zabytkowego ogrodzenia oraz drzwi do kościoła. - Niektórzy parafianie przez cały rok nie uczęszczają na msze. Gdy nadchodzi czas wizyt nie zamykają drzwi, ale ja też się nie wpraszam - podkreśla.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Katar zapowiada odwet? Padły oskarżenia o sabotaż
Katar zapowiada odwet? Padły oskarżenia o sabotaż
Zmasowany ostrzał Ukrainy. Polska poderwała myśliwce
Zmasowany ostrzał Ukrainy. Polska poderwała myśliwce
"Niefortunny incydent". Trump reaguje na atak Izraela
"Niefortunny incydent". Trump reaguje na atak Izraela
UE potępia atak Izraela w Katarze. "Złamanie prawa międzynarodowego"
UE potępia atak Izraela w Katarze. "Złamanie prawa międzynarodowego"
Łódź z Gretą Thunberg celem ataku? Na pokładzie pomoc dla Gazy
Łódź z Gretą Thunberg celem ataku? Na pokładzie pomoc dla Gazy
Rosyjska gospodarka na krawędzi. Nowe dane ujawniają kryzys
Rosyjska gospodarka na krawędzi. Nowe dane ujawniają kryzys
Wyniki Lotto 09.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 09.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Macron zdecydował. Oto nowy premier Francji
Macron zdecydował. Oto nowy premier Francji
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika