Kolarska-Bobińska: poparcie dla rządu może maleć w przyszłości
W opinii szefowej Instytutu Spraw Publicznych Leny Kolarskiej-Bobińskiej, wobec tego, że rząd Kazimierza Marcinkiewicza uzyskał wotum zaufania dzięki partiom "lewicowym, socjalnym", poparcie dla niego może w przyszłości maleć, jeśli ich postulaty nie będą realizowane. Jej zdaniem, dobrze się jednak stało, że gabinet uzyskał poparcie większości posłów.
10.11.2005 22:20
To dobrze, że mamy rząd, ale partie, które go poparły zapowiadały, że to zaufanie jest na kredyt, a drugiej szansy nie będzie - podkreśliła Kolarska-Bobińska. Dodała, że nie wiadomo, jakie żądania pod adresem rządu sformułują te partie w przyszłości.
Rząd Marcinkiewicza poparły w czwartkowym głosowaniu posłowie PiS, LPR, Samoobrony i PSL. Przeciwko niemu opowiedziały się PO i SLD.
Według Kolarskiej-Bobińskiej, obecny gabinet będzie miał bardzo ograniczone pole działania. Nie dość, że nie będzie mógł przeprowadzić żadnych daleko idących zmian ekonomicznych, to nie będzie mógł też zmienić sposobu kierowania państwem - zaznaczyła szefowa ISP.
Dodała, że obecnie ważne jest, jaką politykę gospodarczą i zagraniczną będzie prowadził rząd. Ważne, czy rząd zajmie się realizacją programu zmian, czy też przede wszystkim zabieganiem o utrzymanie dla siebie poparcia ugrupowań, które udzieliły mu dzisiaj wotum zaufania - oceniła Kolarska-Bobińska.