Kolarska-Bobińska: poparcie dla rządu może maleć w przyszłości
W opinii szefowej Instytutu Spraw Publicznych Leny Kolarskiej-Bobińskiej, wobec tego, że rząd Kazimierza Marcinkiewicza uzyskał wotum zaufania dzięki partiom "lewicowym, socjalnym", poparcie dla niego może w przyszłości maleć, jeśli ich postulaty nie będą realizowane. Jej zdaniem, dobrze się jednak stało, że gabinet uzyskał poparcie większości posłów.
To dobrze, że mamy rząd, ale partie, które go poparły zapowiadały, że to zaufanie jest na kredyt, a drugiej szansy nie będzie - podkreśliła Kolarska-Bobińska. Dodała, że nie wiadomo, jakie żądania pod adresem rządu sformułują te partie w przyszłości.
Rząd Marcinkiewicza poparły w czwartkowym głosowaniu posłowie PiS, LPR, Samoobrony i PSL. Przeciwko niemu opowiedziały się PO i SLD.
Według Kolarskiej-Bobińskiej, obecny gabinet będzie miał bardzo ograniczone pole działania. Nie dość, że nie będzie mógł przeprowadzić żadnych daleko idących zmian ekonomicznych, to nie będzie mógł też zmienić sposobu kierowania państwem - zaznaczyła szefowa ISP.
Dodała, że obecnie ważne jest, jaką politykę gospodarczą i zagraniczną będzie prowadził rząd. Ważne, czy rząd zajmie się realizacją programu zmian, czy też przede wszystkim zabieganiem o utrzymanie dla siebie poparcia ugrupowań, które udzieliły mu dzisiaj wotum zaufania - oceniła Kolarska-Bobińska.