Kogo chroni praca chroniona
Dlaczego w Polsce - choć wydajemy na wsparcie zatrudnienia niepełnosprawnych relatywnie więcej niż inne inne kraje europejskie, bo prawie 3 mld zł rocznie, pracuje u nas tych osób znacznie mniej niż gdzie indziej? - stawia pytanie publicystka "Gazety Prawnej" Marzena Jurczewska.
02.01.2004 | aktual.: 02.01.2004 07:17
Według niej, nie tyle brak pieniędzy ze środków publicznych, co ich niewłaściwy podział sprawiają, że niepełnosprawni nie mogą w Polsce znaleźć pracy. Nie wszyscy przedsiębiorcy zatrudniający takich pracowników mogą liczyć na regularną pomoc finansową. Tym zaś, którym jest udzielana, przyznawana jest według niejasnych i skomplikowanych kryteriów.
W krajach OECD pracę znajduje niemal co druga osoba niepełnosprawna, w Polsce zaledwie co piąta. U nas wskaźnik zatrudnienia niepełnosprawnych wynosi 20,8 proc., w krajach OECD średnio 43,7 proc.
Aby wyeliminować nieprawidłowości i uzdrowić system, zmiany wydają się konieczne. Te, które weszły w życie od 1 stycznia 2004 r., oraz propozycje kolejnych, przedstawione w raporcie racjonalizacji wydatków społecznych, zwanym Zieloną Księgą, wzbudzają wiele kontrowersji - ocenia publicystka "GP".
W środowisku niepełnosprawnych panuje obawa, że wprowadzenie nowych regulacji spowoduje zmniejszenie środków wydatkowanych na ten cel. Rząd zapewnia, że tak się nie stanie. Poprawę sytuacji niepełnosprawnych pracowników ma przynieść rezygnacja ze skomplikowanego systemu preferencji dla zakładów pracy chronionej na rzecz dotowania zatrudnienia tych osób na otwartym rynku pracy - stwierdza Marzena Jurczewska.