Kodem DNA w przestępców
Wystarczy, że policja znajdzie twój włos w
miejscu, gdzie ktoś popełnił przestępstwo, a już próbka twojego
DNA trafi do polskiej bazy gromadzącej takie informacje - donosi
"Życie".
Jeśli jednak będziesz niewinny, nic ci nie grozi, a twoje DNA zostanie usunięte ze zbioru. Umożliwia to projekt nowelizacji ustawy o policji oraz kodeksu postępowania karnego. Już niedługo policjanci bez zgody nie tylko podejrzanych, ale też osób, które pozostawiły na miejscu przestępstwa ślad biologiczny, będą mogli pobrać ich próbki biologiczne do badania DNA.
Wyniki badań DNA mają być wykorzystywane wyłącznie na użytek postępowań karnych lub skarbowych i w celu identyfikacji osób o nieustalonej tożsamości. "Jest to niezwykle ważne, ponieważ często analiza linii papilarnych nie wystarcza" - mówi "Życiu" rzecznik lubuskiej policji kom. Agata Sałatka. Dane wszystkich podejrzanych o popełnienie przestępstwa będą gromadzone w specjalnej bazie danych.
Wysoka skuteczność identyfikacji osób na podstawie danych DNA jest potwierdzona w wielu krajach świata. W Anglii i Niemczech wzrosła ona o 30 proc. "Z pewnością wzrośnie liczba wykrywanych sprawców przestępstw, zwłaszcza tych pospolitych, rozbojów, kradzieży z włamaniem - uważa wicedyrektor Centralnego Laboratorium Kryminalistyki Paweł Rybicki. "Jeśli postępowanie legislacyjne zakończy się, to już następnego dnia jesteśmy gotowi gromadzić dane" - dodaje "Życiu". (PAP)