PolskaKoczują na warszawskim lotnisku, bo przewoźnik odwołał lot
Koczują na warszawskim lotnisku, bo przewoźnik odwołał lot
Na warszawskim lotnisku Etiuda koczuje kilkadziesiąt osób, które miały po południu odlecieć do Londynu. Przewoźnik - tanie linie - jednak odwołał kurs, nie interesując się losem pasażerów.
20.12.2006 | aktual.: 20.12.2006 02:31
Jedna z pasażerek, Joanna Żmieńko, powiedziała, że linie tłumaczą odwołanie lotu złą pogodą. Odmówiły jednak zajęcia się niedoszłymi pasażerami. Nie zaoferowano im hotelu, jedzenia i picia. Przewoźnik nie wysłał na miejsce swojego przedstawiciela. Linie poinformowały, że o 6.00 rano do Londynu odlatuje kolejny samolot i chętni mogą skorzystać z wolnych miejsc oraz nieodebranych rezerwacji. Rozmówczyni dowiedziała się jednak, że takich miejsc jest niewiele i nie wystarczy dla wszystkich chętnych.