Trwa ładowanie...
d1j2xsk
19-12-2005 17:25

Kociołek: nie akceptowałem zasad użycia broni w 1970 r.

Były wicepremier PRL Stanisław Kociołek zaprzeczył przed sądem, by akceptował zasady użycia broni przez wojsko i milicję w grudniu 1970 r. na Wybrzeżu - jak zeznał świadek w procesie w sprawie Grudnia'70, były dyrektor gdańskiej stoczni Klemens Gniech.

d1j2xsk
d1j2xsk

Po południu, po zeznaniach Gniecha przed Sądem Okręgowym w Warszawie, Kociołek (jeden z oskarżonych o "sprawstwo kierownicze" zabójstwa 44 robotników z Wybrzeża) powiedział - powołując się na inne dowody sprawy - że to Zenon Kliszko (ówczesny członek Biura Politycznego KC PZPR), a nie on, uzgadniał zasady użycia broni z gen. Grzegorzem Korczyńskim.

Kociołek dodał, że w grudniu 1970 r. w ogóle nie był w siedzibie SB w Gdańsku (gdzie miał go 15 grudnia ok. godz. 21 widzieć Gniech). W tym czasie pojechał zaś do studia rtv, by ok. 20.00 wygłosić "na żywo" przemówienie, skąd wrócił na zebranie KW PZPR. "Żadnego polecenia, o którym mówił Gniech, żadnemu generałowi nie wydawałem" - dodał. Obrońca Kociołka szczegółowo wypytywał świadka o okoliczności, w których jego klient miał wypowiedzieć słowa mu przypisywane.

Proces odroczono po godz. 17.00., po pięciu godzinach przesłuchania Gniecha. Być może będzie on jeszcze w przyszłości wezwany przez sąd.

d1j2xsk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1j2xsk
Więcej tematów