Kobiety zapłacą mniej za tygodniki
"Przyjaciółka" obniża cenę w odpowiedzi na cenę "Pani Domu" i "Tiny".
08.09.2005 07:10
Tygodnik "Przyjaciółka" od najbliższego numeru w wersji podstawowej będzie kosztował 1,50 zł (wcześniej 2,60 zł), jednak nadal chce pozostać najdroższym tygodnikiem poradnikowym na rynku.
- Taka decyzja spowodowana jest sytuacja rynkową i działaniami konkurencji związanymi z obniżaniem ceny nawet do 50 gr - poinformowano w komunikacie.
- Musimy brać pod uwagę warunki rynkowe i decyzje konkurencji o znacznym obniżeniu cen. Jednak chcemy, by "Przyjaciółka" nadal pozostała najdroższym poradnikiem w segmencie tygodników kobiecych. "Przyjaciółka" to najsilniejsza, najbardziej znana i ceniona marka na rynku, posiadająca ogromne grono czytelników gotowych zapłacić za nią więcej niż za inne pisma w segmencie. "Przyjaciółka" posiada najbogatszą ofertę wydawniczą. W każdym numerze dodatkowo zawiera wkładkę kulinarną do kolekcjonowania oraz program telewizyjny - mówi Małgorzata Franke, dyrektor promocji tygodnika "Przyjaciółka".
- Podjęliśmy tę decyzję w trosce o naszego czytelnika. Nie chcemy, aby nasza czytelniczka musiała płacić za swoje ulubione pismo pięciokrotnie więcej niż za inny tygodnik z segmentu. Sprzedaż "Przyjaciółki" pomimo dotychczasowej ceny 2,60 zł jest bardzo wysoka i stabilna. W maju sprzedaż "Przyjaciółki" była najwyższa na rynku ("Przyjaciółka" 427.440 egz., "Tina" 407.325 egz., "Naj" 296.157 egz., "Pani Domu" 227.797 egz.) - dodała Małgorzata Franke.
Od początku roku do maja "Przyjaciółka" zajmuje drugie miejsce w sprzedaży egzemplarzowej ("Przyjaciółka" 414.018 egz., "Tina" 455.843 egz., "Naj" 252.994 egz., "Pani Domu" 228.422 egz.). Analizując te dane należy pamiętać, że takie wyniki "Przyjaciółka" osiągnęła kosztując 2,60 zł, czyli ponad dwa razy tyle co najbliższy konkurent - "Tina".
Przypomnijmy, że ostatnio znacząco została obniżona cena dwóch największych konkurentek "Przyjaciółki", czyli "Pani Domu" i "Tiny". Pierwszy z nich kosztuje obecnie 1 zł a drugi 0,95 zł.
* ZKDP I-V 2005.