ŚwiatKobiety pokierują Unią?

Kobiety pokierują Unią?

Deputowane Parlamentu Europejskiego chcą, aby płeć była jednym z kryteriów branych pod uwagę przy wyborze czterech najważniejszych unijnych stanowisk: szefa Komisji Europejskiej, przewodniczącego Rady, szefa Europarlamentu i ministra spraw zagranicznych - dowiedział się serwis internetowy tvp.info.

Kobiety pokierują Unią?
Źródło zdjęć: © PAP

21.06.2008 | aktual.: 21.06.2008 11:46

Dziś uwzględnia się wiele kryteriów, ale nie płeć. Patrzy się na to czy jest równowaga między kandydatami z dużych i małych krajów Unii, biednych i bogatych, nowych i starych, północy i południa, ale nie na to czy jest zachowana równowaga kobiet i mężczyzn - powiedziała serwisowi tvp.info europosłanka Genowefa Grabowska (SDPL), jedna z autorek inicjatywy.

W grupie deputowanych są panie z różnych frakcji PE: należące do chadeków Diana Wallis (Wielka Brytania) i Karin Riis Jorgensem (Dania), socjalistki Karin Jons (Niemcy) i Catherine Stiller (Wielka Brytania) czy Heine Ruehle z niemieckich Zielonych.

Posłanki na początek wyślą oficjalną prośbę w tej sprawie do prezydencji Słowenii, która teraz przewodniczy pracom UE, a także wydrukują swój apel w najważniejszych dziennikach europejskich. Namawiają także kobiety-komisarzy europejskich by przyłączyły się do ich akcji.

Do tej pory kobieta tylko raz w historii UE była szefową Unii - Nicole Fontanie (w latach 1999-2002). I to i tak przez przypadek, bo największe frakcje się po prostu nie dogadały - mówi Grabowska.

UE wymaga od krajów członkowskich by walczyły z dyskryminacją, a sama na nią pozwala na najwyższych stanowiskach - dodaje Grabowska.

Kryterium płci jest coraz poważniej traktowane przez poszczególne kraje Unii. Rekordzistą jest premier Hiszpanii Jose Luis Rodriguez Zapatero. W jego nowym rządzie ponad połowa ministrów to kobiety. Do tego nowa minister obrony Carme Chacon była w momencie nominacji w ciąży (syna urodziła 19 maja 2008).

Karolina Woźniak

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)