Kobiety opanowały profil Beaty Szydło. Piszą o swoich miesiączkach
"Szanowna Pani Premier! Ponieważ tak bardzo interesuje się Pani macicami Polek, uprzejmie donoszę, że zbliża mi się okres. Powinnam go dostać we wtorek" - takich komentarzy pod poniedziałkowym wpisem premier Beaty Szydło na Facebooku są dziesiątki. Kobiety masowo zamieszczają je w ramach protestu przeciwko rządowym planom zaostrzenia prawa aborcyjnego.
Wszystko przez oświadczenie Konferencji Episkopatu Polski, w którym duchowni napisali, że "nie można pozostać przy obecnym kompromisie". Pod tymi słowami podpisała się również premier Szydło, mówiąc "tak, popieram tę inicjatywę". Jednak dla tysięcy Polek nie ma znaczenia tłumaczenie szefowej rządu, jakoby jej słowa były jedynie prywatną opinią.
Wściekłość kobiet wyraziła się nie tylko w trakcie niedzielnych manifestacji, które odbyły się na ulicach wielu polskich miast, ale również w ramach internetowego sprzeciwu. Na Facebooku powstało specjalne wydarzenie "TRUDNY OKRES dla rządu", w którym Polki zachęcają wszystkie kobiety do strollowania Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
- Rząd pragnie kontrolować nasze macice, komórki jajowe i ciąże. Czy to nie miłe, że tak o nas dba? Ułatwmy mu zadanie - informujmy Panią Premier Beatę Szydło o szczegółach naszych cykli - piszą organizatorki na stronie wydarzenia.
- Zasypmy naszą Prezes Rady Ministrów informacjami, pytaniami lub wątpliwościami związanymi z naszym cyklem miesiączkowym, miesiączką, owulacją, upławami. Niech ma pełną kontrolę nad tym, co się u nas dzieje, niech skupi się tylko na nas! Może przypomni sobie, że też jest kobietą. A jeśli nie, to przynajmniej jej kancelaria będzie miała jakieś pożyteczne zajęcie - otwieranie i czytanie setek maili i komentarzy, odbieranie dziesiątek telefonów to przecież ich praca! - dodają, podając adresy mailowe i telefoniczne do urzędników KPRM.
Wszystkie komentarze możecie przeczytać po kliknięciu w poniższy post. W komentarzach widać, jak bardzo zorganizowane są Polki. Niemal każdy wpis zasługuje na miano virala ze względu na liczbę lajków i pozostałych reakcji. Sam wpis premier zyskał ponad 700 udostępnień i ponad 2,5 tys. reakcji. Skomentowało go niemal 6,5 tys. internautów. Ciężko powiedzieć, czy o taki rozgłos chodziło polskiej premier.