ŚwiatKobiety mogą zadecydować o wyniku wyborów prezydenckich w USA

Kobiety mogą zadecydować o wyniku wyborów prezydenckich w USA

Kobiety, które walnie przyczyniły się do zwycięstwa Baracka Obamy w 2008 r., mogą również przesądzić wynik starcia o Biały Dom w najbliższy wtorek. Jeszcze do niedawna Obama miał wśród nich zdecydowaną przewagę nad Romneyem, ale ostatnio wyraźnie stopniała.

04.11.2012 | aktual.: 04.11.2012 02:53

Cztery lata temu demokratycznego kandydata do Białego Domu Baracka Obamy poparło 56% kobiet, które uczestniczyły w wyborach, a jego republikańskiego rywala Johna McCaina tylko 43 %.

Analitycy wskazują, że wobec minimalnej różnicy w sondażach między obu kandydatami, głosy kobiet mogą przesądzić o wyniku tegorocznych wyborów. Obama ma wciąż w tej grupie wyborców niewielką przewagę nad Romneyem. Według sondażu Reuters/Ipsos, wynosi ona 4 %.

Natomiast wśród mężczyzn, którzy deklarują zamiar wzięcia udziału w wyborach, Obama przegrywa z Romneyem o 6 pkt. procentowych.

Republikanie podkreślają, że Romney zyskał w oczach kobiet po dobrym występie podczas pierwszej prezydenckiej debaty 3 października, tak jak u 59-letniej Marguerite Hunsinger z Flagler Beach, na Florydzie. - Byłam bardzo sceptyczna wobec Romneya. Ale oceniłam, że zaprezentował się bardzo prezydencko a z jego wypowiedziami zgadzałam się bardziej (niż Obamy) - powiedziała Hunsinger.

W odróżnieniu od Romneya, Obama - według jej słów - "sprawiał wrażenie śpiącego... tak jakby był nieobecny".

Innego zdania jest 47-letnia Evelyn Miranda z Hialeah, na Florydzie. - On chce podwyższyć podatki ludziom, którzy zarabiają więcej pieniędzy. Zdecydowanie to popieram - powiedziała. Miranda, która jest artystką i nauczycielką, dodała, że obawia się, iż Republikanie mogą zakazać aborcji czemu jest przeciwna po tym jak pomagała studentkom-ofiarom molestowania seksualnego.

Obóz Romneya oskarża Demokratów o zabieganie o przychylność kobiet poprzez nadmierne eksponowanie takich spraw jak antykoncepcja i aborcja podczas gdy zarówno mężczyzn jak i kobiety bardziej interesują miejsca pracy i gospodarka.

Demokraci wskazują, że Obama ma wciąż dużą przewagę wśród kobiet w najważniejszych "swing states", czyli stanach "niezdecydowanych", które odegrają najważniejszą rolę w wyborach. Potwierdza to politolog Richard Eichenberg z Tufts University. - Ma dużą przewagę wśród kobiet w prawie wszystkich swing states, np. w Ohio 12 % - powiedział.

Kobiety stanowią ponad połowę ogólnej liczby wyborców a według statystyk z poprzednich wyborów, głosuje zwykle 7 % więcej kobiet niż mężczyzn.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)