Kobiety będą bić strażników miejskich
Instruktorzy technik walki i strażnicy
miejscy będą uczyć mieszkanki Częstochowy umiejętności samoobrony.
W ten sposób władze miasta chcą spowodować, aby panie poczuły się
bezpieczniej na ulicach.
20.10.2004 | aktual.: 20.10.2004 21:48
Zainteresowanie kursem jest tak duże, że będziemy musieli poszukać w mieście dodatkowych sal gimnastycznych dla ćwiczących pań - powiedział komendant straży miejskiej w Częstochowie Artur Hołubiczko.
Pierwsze zajęcia z samoobrony odbędą się w poniedziałek w siedzibie straży miejskiej w Częstochowie. Chęć udziału w lekcjach zgłosiło ponad 700 pań. Szkolenia są bezpłatne; środki na ich prowadzenie i opłacenie instruktorów zostały zarezerwowane wcześniej w budżecie miasta.
Wiele z kobiet, które chcą uczyć się technik samoobrony było obiektem ataku lub czuło się nim zagrożonych. Zwykle do takich sytuacji dochodziło, kiedy późnym wieczorem wracały pustymi ulicami z domu do pracy - dodał prowadzący zajęcia instruktor sportów walki Piotr Duchnik.
Podczas ćwiczeń panie nauczą się chwytów obezwładniających, padów i uderzeń. Będzie też z nimi rozmawiał psycholog. Jak tłumaczy komendant Hołubiczko, podczas kursu instruktorzy chcą zmienić postawę pań, które w sytuacji zagrożenia napadem reagują "strachem, histerią lub paniką" i przekonać je, że skutecznie można się obronić przed napastnikiem.
Rozpoczynający się cykl szkoleń samoobrony dla kobiet jest już kolejnym organizowanym w Częstochowie. Przeprowadzonym dwa lata temu kurs ukończyło 160 kobiet; wcześniejsze - 190. Wśród absolwentek kursów są panie które zdobyły później tytuły mistrzowskie w sportach walki.