Kobieta z dzieckiem uwięziona w aucie bez klamek
Jeśli chodzi o pojazdy poruszające się po naszych drogach niewiele rzeczy jest w stanie zaskoczyć funkcjonariuszy Wydziału Ruchu Drogowego. Zdarzają się jednak sytuacje kiedy i oni "przecierają oczy ze zdumienia". Ostatnio takie zdarzenie miało miejsce za sprawą 34-letniej kierującej, której tuningowane auto uległo awarii w centrum Kalisza.
21.11.2013 | aktual.: 02.01.2014 14:19
Kobieta z malutkim dzieckiem utknęła w tuningowanym aucie, w którym nie było klamek. Samochód uległ awarii, a kierująca nim 34-latka nie była w stanie wydostać się na zewnątrz.
Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego na Palcu Kilińskiego zauważyli pojazd, który blokował jeden z pasów ruchu. Okazało się, że kobieta kierująca seatem miała problemy technicznie i nie mogła uruchomić samochodu. W samochodzie oprócz kierującej znajdowało się malutkie dziecko. Seata zepchnięto na pobocze. Jednak samochód oprócz awarii technicznej posiadał jeszcze inny mankament. Auto zostało przerobione.
Tuning auta polegał na usunięciu wszystkich klamek wewnętrznych i zewnętrznych służących do otwierania drzwi oraz klapy bagażnika. Drzwi samochodu otwierały się jedynie z pilota przy użyciu specjalnych siłowników. Miejsca w których powinny znajdować się klamki zostały usunięte i polakierowane. W aucie nie było też możliwości otwarcia szyb.
Tymczasem doszło do zwarcia instalacji elektrycznej i pilot się zepsuł.
Na szczęście dla kierującej cała sytuacja zakończyła się jedynie zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego, zakazem dalszej jazdy oraz 500 złotowym mandatem. Pozostaje pytanie - co w przypadku zwarcia instalacji elektrycznej i pożaru auta ?
Źródło: Policja.pl