Kobieta wjechała pod TIR‑a. Nie żyje
We wtorek na drodze krajowej numer 6, między Słupskiem a Lęborkiem, doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Kobieta kierująca fordem z nieznanych przyczyn zjechała na przeciwległy pas ruchu wprost pod nadjeżdżającego TIR-a. Poniosła śmierć na miejscu.
Do zdarzenia doszło około godz. 9. Po wypadku droga na wysokości miejscowości Runowo przez ponad trzy godziny była zablokowana w obu kierunkach. Policja skierowała ruch na objazdy.
- Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że jadący w stronę Lęborka ford z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z jadącym z przeciwka ciężarówką marki renault. Niestety w wyniku tego wypadku śmierć poniósł kierowca forda - przekazał młodszy aspirant Jakub Bagiński z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.
Na miejsce pracowały cztery zastępy Państwowej Straży Pożarnej z Lęborka i Słupska oraz dwa zastępy z OSP Potęgowo. Nie wiadomo jeszcze, co sprawiło, że kobieta kierująca fordem, zjechała ze swojego pasa ruchu. Okoliczności wypadku są wciąż badane.
Śmiertelny wypadek na Pomorzu. Kobieta wjechała pod TIR-a
Na zdjęciach opublikowanych w sieci przez PSP w Słupsku widać skutki zdarzenia. Chwilę po wypadku osobowy ford leżał na prawym boku tuż przy krawędzi jezdni. Kierowca TIR-a, prawdopodobnie chcąc uniknąć zderzenia, z impetem wjechał na przydrożne pole.
Kilkudziesięciotonowa ciężarówka stworzyła w ziemi długą wyrwę, a przewożony przez nią ładunek został wyrzucony siłą bezwładności przez przednią ścianę naczepy.
Źródło: tvn24.pl/PAP/PSP w Słupsku