Kobieta sama zadecyduje, jak i gdzie rodzić
Kobieta będzie mogła wybrać czy chce urodzić dziecko w domu czy w szpitalu. Zgodnie z nowymi standardami opieki okołoporodowej przygotowanym przez Ministerstwo Zdrowia ma poprawić się opieka nad rodzącymi.
30.01.2010 | aktual.: 30.01.2010 06:00
Kobieta będzie mogła zdecydować, w jakiej pozycji chce urodzić, czy zgadza się na nacięcie krocza lub podanie środków przyspieszających akcję porodową. Wszystko po to, aby więcej porodów odbywało się zgodnie z naturą, również w warunkach domowych.
Położna Irena Chołuj, która przyjęła w domu ponad pół tysiąca porodów w domu podkreśla, że tylko zdrowe kobiety mogą rodzić poza szpitalem. Dodaje, że najważniejsze, aby na to szczególne wydarzenie wybrały miejsce, gdzie czują się bezpiecznie.
Z kolei ginekolog-położnik doktor Krzysztof Makuch, sam urodził się w domu i namawia do porodów rodzinnych, ale w szpitalach. Dodaje, że podczas porodu domowego, nawet fizjologicznego, nie można wykluczyć komplikacji.
Za poród w domu i opłacenie doświadczonej położnej, trzeba zapłacić od półtora do ponad dwa tysięcy złotych. Rzecznik ministerstwa zdrowia Piotr Olechno powiedział, że jeszcze nie wiadomo, kiedy porody w domu będą finansowane przez NFZ.
W Holandii, gdzie poród jest traktowany jako naturalna część życia, 30% kobiet rodzi w domu.