"Koalicja z PiS byłaby cwaniactwem przygłupa"
Wielu moich kolegów z partii Kaczyńskiego ma spore wątpliwości wobec tego, co się tam dzieje - twierdzi przewodniczący koła parlamentarnego Polska Plus Ludwik Dorn w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej", wykluczając jednocześnie koalicję z PiS. Koalicja Polski Plus z PiS wydaje mu się wątpliwa. Jego zdaniem byłoby to "cwaniactwo przygłupa".
07.12.2009 | aktual.: 07.12.2009 10:04
Według Dorna "zarówno PiS jak i PO odwróciły się plecami do największych realnych problemów Polski". - Dzisiaj stoimy przed koniecznością trzeciej fali polskich reform, czyli po reformach Balcerowicza i reformach Buzka przyszedł czas na trzecią falę zmian. Muszą one dotyczyć finansów publicznych, systemu emerytalnego oraz ochrony zdrowia - powiedział były wiceprezes PiS.
Rozmówca gazety całkowicie podziela pogląd Krzysztofa Rybińskiego, że czeka nas "złota polska dekada. Czyli czas, kiedy mamy jeszcze zdrową, dobrą strukturę demograficzno-społeczno-gospodarczą i kiedy możemy zainicjować i przeprowadzić reformy". - Jeżeli tego nie zrobimy, to po 10 latach zaczniemy stawać się w szybkim tempie krajem biednych i starych ludzi - ostrzega Dorn.
Koalicja Polski Plus z PiS wydaje mu się wątpliwa. Jego zdaniem byłoby to "cwaniactwo przygłupa". - Jestem pełen uznania dla kierowanej złą wolą politycznej zręczności pana Kaczyńskiego, żeby przedstawić mnie i kolegów z Polski Plus jako takich cwanych politycznych geszefciarzy, którzy udają, że zakładają nową partię, a tak naprawdę to chodzi im o to, by zagwarantować sobie etaty parlamentarne - mówi były wiceprezes PiS.
Tym niemniej Ludwik Dorn nie wyklucza wysondowania partii Jarosława Kaczyńskiego, czy jest gotowa do "jakiejś cywilizowanej współpracy w sejmie".