Kluczowy rurociąg pod kontrolą Ukrainy. Jest komunikat wojska
Ukraińskie wojsko utrzymuje kontrolę nad Kupiańskiem i strategicznym rurociągiem, który mógłby być użyty przez Rosjan. Sytuacja w regionie jest monitorowana przez Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Co musisz wiedzieć?
- Kontrola nad Kupiańskiem: Ukraińskie siły zbrojne potwierdziły, że miasto Kupiańsk w obwodzie charkowskim pozostaje pod ich kontrolą.
- Rurociąg pod nadzorem: Rurociąg, który mógłby być użyty przez rosyjskie wojska, jest monitorowany przez ukraińskich obrońców.
- Działania przeciwdywersyjne: W regionie prowadzone są operacje mające na celu zabezpieczenie miasta przed infiltracją.
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że sytuacja w Kupiańsku jest stabilna, a rurociąg, który mógłby posłużyć do przerzutu rosyjskich żołnierzy, znajduje się pod kontrolą ukraińskich sił. "Wyjście z rurociągu, którego wróg użył do przerzutu personelu (wojskowego) do Kupiańska, znajduje się pod kontrolą ukraińskich obrońców. Rurociąg nie prowadzi bezpośrednio do miasta" - podano w komunikacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy rząd poradził sobie z nalotem dronów? Zapytaliśmy posłów
Jakie są zagrożenia związane z rurociągiem?
"Trzy z czterech nitek zostały już uszkodzone i zalane, a wyjście z czwartej znajduje się pod kontrolą sił obrony" - czytamy w komunikacie.
Jakie działania podejmują Rosjanie?
Analitycy z ukraińskiego projektu DeepState poinformowali, że Rosjanie po raz kolejny wykorzystali gazociąg do przerzutu wojsk. "Do przemieszczania się wewnątrz rurociągu używane są specjalnie opracowane leżanki na kółkach, a także, tam, gdzie pozwala na to wysokość, hulajnogi elektryczne" - powiadomił DeepState. W Kupiańsku znajdują się już stanowiska startowe rosyjskich operatorów dronów FPV.
Problemem dla ukraińskiej armii jest brak przymusowej ewakuacji mieszkańców, co uniemożliwia przeprowadzanie uderzeń na pozycje Rosjan. Mieszkańcy przebywają w tych samych budynkach, co przeciwnik, a to komplikuje sytuację operacyjną.
Czytaj także: