Klub Le Madame oficjalnie otwiera nową scenę teatralną
Piątkowym pokazem spektaklu "Patty Diphusa" Pedro Almodovara warszawski klub Le Madame zainauguruje oficjalnie działalność nowej sceny teatralnej - poinformowała dyrektor artystyczna Le Madame Katarzyna Szustow. Ma to być miejsce spotkań teatrów offowych, otwarte dla twórców najmłodszej generacji.
05.01.2005 | aktual.: 05.01.2005 12:37
W przedstawieniu "Patty Diphusa" (reż. Marta Ogrodzińska), które pokazane zostanie w Le Madame w piątek, odtwórczynią tytułowej roli jest Ewa Kasprzyk. Bohaterka sztuki to gwiazda porno i jednocześnie typowa kobieta przedstawiana przez Almodovara w swoich dziełach - wyrazista, intensywna, bezpretensjonalna, czuła i groteskowa.
Styczniowe pokazy spektaklu, który grany był już na deskach Teatru Rozmaitości, będzie można oglądać w Le Madame także 8 i 9 stycznia.
Nowe pokolenie reżyserów, które właśnie opuszcza mury Akademii Teatralnej wystawi w styczniu trzy przedstawienia na podstawie twórczości Witolda Gombrowicza. Będą to "Zbrodnia z premedytacją" w reżyserii Rafała Sisickiego, "Kosmos" Michała Walczaka i "Dziewictwo", wyreżyserowane przez Tomasza Gawrona.
Zwolennicy twórczości Marka Koterskiego będą mogli zobaczyć teatralną wersję filmu "Dzień Świra" pt. "Nienawidzę". Spektakl "Satana", na motywach "Doktora Faustusa" Tomasza Manna, pokaże Teatr Rondo ze Słupska.
Katarzyna Szustow podkreśla, że scena Le Madame chce pracować "ze wszystkimi, którzy wierzą w energetyzującą moc teatru". Nie spisujemy listy nazwisk, z którymi będziemy współpracować, nie zamierzamy promować sceny Le Madame dorobkiem innych osób. Scena Le Madame stoi otwarta zarówno przed widzem, jak i twórcami - przekonuje.
Już od zeszłego sezonu w klubie przy Koźlej można było oglądać spektakle teatralne, m.in. "Sny" według Wyrypajewa w reżyserii Łukasza Kosa - przedstawienie przygotowane przez Teatr Rozmaitości w ramach projektu "Teren Warszawa". Spektakl został jednak w maju zawieszony decyzją m.in. stołecznego Biura Teatrów. Argumentowano, że "Le Madame to lokal, który zagraża bezpieczeństwu ludzi tam przebywających". Szustow podkreśla jednak, że "Le Madame nie boi się skandalów".
Spektakle mają odbywać się kilka razy w miesiącu.