Kłótnia przed polską ambasadą
Przed polską ambasadą w Mińsku miała się odbyć kolejna pikieta zorganizowana przez prorządowy Białoruski Republikański Związek Młodzieży. Jej uczestnicy natknęli się jednak na grupę działaczy młodzieżowych białoruskiej opozycji. Doszło do utarczek słownych. Kilku działaczy opozycyjnych zostało zatrzymanych przez milicję.
Działacze młodzieżówki opozycyjnej nieśli hasła: "Polska + Białoruś = Solidarność" i "Andżelika Borys - legalnie wybraną prezes Związku Polaków".
Między obu grupami doszło do wymiany zdań. Aktywiści z oficjalnej organizacji młodzieżowej pytali opozycjonistów, co oni tu robią. Ci odpowiadali, że przyszli po to samo: żeby wzmocnić przyjaźń polsko-białoruską.
Po paru minutach utarczek słownych kilku uczestników kontrpikiety zostało zatrzymanych przez milicję i przewiezionych na posterunek.
Godzinę wcześniej ambasadę polską w Mińsku opuścił Andrzej Olborski, który w związku z odwołaniem ambasadora Tadeusza Pawlaka na konsultacje do kraju, pełnił czasowo jego funkcje. W piątek upływał termin 10 dni, jakie białoruskie władze dały Olborskiemu, którego uznały za persona non grata, na opuszczenie Białorusi. Na razie w Mińsku nie wiadomo, kto będzie kierował polską ambasadą.