Klimat się ociepla? W Polsce będzie coraz cieplej
W ciągu następnych 20 lat średnia roczna temperatura w Polsce może podnieść się o blisko 1 stopień Celsjusza, a poziom morza wzrośnie o ponad 20 cm - wynika ze scenariuszy opracowanych w projekcie KLIMAT Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
- Z naszych scenariuszy wynika, że temperatura w Polsce nie będzie wzrastała tak szybko jak podają IPCC (Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu) czy europejskie centra klimatyczne - zaznacza prof. Mirosław Miętus z IMGW, kierownik projektu KLIMAT. Okazuje się, że dla Polski do 2030 r. najbardziej prawdopodobny jest wzrost temperatury o ok. 1 st. C. Badacz podkreśla jednak, że to i tak dużo: - Przecież w ciągu ostatnich 150 lat temperatura globalna zwiększyła się tylko o 0,7 st. C - tłumaczy.
Ocieplenie klimatu najbardziej widoczne będzie w Polsce zimą. - Jeśli wieloletnia średnia temperatura w styczniu wynosi w Polsce zachodniej i centralnej ok. -1 st. C, to wzrost tej temperatury o 1 st. oznacza, że temperatura częściej niż teraz będzie dodatnia - mówi Miętus. Klimatolog tłumaczy jednak, że w ciągu kolejnych dwóch dekad wcale nie zmaleje ryzyko występowania zim mroźnych.
Jeśli chodzi o lato, to ocieplenie będzie o tej porze roku słabiej widoczne. Paradoksalnie, według scenariuszy IMGW, w wakacje będzie można się spodziewać więcej chłodniejszych poranków. Przyczyn tego IMGW upatruje się we wzroście częstości występowania bezchmurnych nocy.
Zmiany klimatu będą również widoczne w przypadku opadów. Według najbardziej prawdopodobnych scenariuszy, za 20 lat więcej będzie padać we wschodniej części Pomorza, na Kujawach, w Wielkopolsce centralnej i południowo-wschodniej. Tam roczna suma opadów wzrośnie nawet o 10-15%. W tym samym czasie w Polsce południowo-zachodniej, na Dolnym i części Górnego Śląska będzie tych opadów mniej o ok. 10%. - Spadek sumy opadów o 10%. to zmiana poważna, istotna statystycznie. To trochę więcej niż 1 miesiąc bez opadów. Nawet gdyby miało to oznaczać bezśnieżną zimę, to zwierciadło wód gruntowych znacznie się obniży - komentuje Miętus.
Zmiany klimatyczne spowodują też podniesienie się poziomu morza średnio o 23-24 cm. - To jest efekt globalnego topnienia lodowców, zwiększenia objętości wody pod wpływem ciepła, a także regionalnych czynników w basenie Morza Bałtyckiego, związanych z cyrkulacją atmosferyczną. Nawet przy wietrze 8 w skali Beauforta efekt wpływu tak wezbranego morza na wybrzeże będzie silniejszy. Stąd możemy się spodziewać zagrożenia dla obszarów miast i infrastruktury portowej, a także dla klifów, które będą podlegały silniejszej degradacji - mówi klimatolog. Dodaje, że problem ten jest istotny dla 2,5 mln Polaków zamieszkujących w pasie wybrzeża.
Na razie w projekcie IMGW nie są jeszcze gotowe opracowania, jak zmiany klimatu mogą wpłynąć na społeczeństwo. Prof. Miętus uspokaja jednak, że nie będą to takie zmiany, które zmuszą Polaków do migracji. - Oczywiście, ze zmianami klimatu będą związane utrudnienia i zapewne dodatkowe koszty - zaznacza. Na razie wiadomo już, że przez zmiany klimatu może wzrosnąć zagrożenie pożarowe w lasach, związane ze wzrostem temperatury i spadkiem sumy opadów.
Prof. Miętus podkreśla jednak, że ocieplenie klimatu będzie miało też pewne korzystne skutki: "zima cieplejsza o jeden stopień oznacza, że potrzeba będzie mniej energii na ogrzewanie. Tańsze stanie się też udrażnianie komunikacji miejskiej. To da konkretne zyski" - wyjaśnia.
Opracowywanie projektu "Wpływ zmian klimatu na środowisko, gospodarkę i społeczeństwo" rozpoczęło się w 2009, a zakończy się w 2012 r. Jest finansowane w ramach Programu Operacyjnego - Innowacyjna Gospodarka.