Klientka zarzuciła bankowi homofobię. Poszło o tęczową flagę
Tęczowy obrazek zamiast zdjęcia w spersonalizowanej karcie był kością niezgody między klientką a mBankiem. Wściekła kobieta napisała post na stronie banku na Facebooku, którym zainteresowały się setki internautów. Bank właśnie odpowiedział na zarzut dyskryminacji i homofobii.
29.11.2017 | aktual.: 30.11.2017 07:23
"Jest to zdjęcie łamiące paragraf 70, punkt 8, mówiący o tym czego nie może zawierać zdjęcie na karcie" – napisała zdenerwowana na bank klientka. Zdjęcie przedstawia tęczową flagę. Paragraf dotyczy "tematyki prowokacyjnej i erotycznej, także z uwzględnieniem nagości". Na fanpage'u instytucji tych kilka zdań rozpętało burzę.
Pod postem klientki pojawiło się ponad 300 komentarzy, w tym m.in. takie jak ten: "Po po prostu słodkie są te wszystkie lewaczki. W jednym zdaniu twierdzą, że odrzucenie tej grafiki to homofobia i w ogóle faszyzm. Żeby za chwilę w drugim napisać, że na niebie też jest tęcza. Serio chcecie robić z siebie takich kretynów?". Niektórzy komentujący bronili autorki wpisu, oznaczając choćby Kampanię Przeciw Homofobii. W ostatnim zdaniu kobieta groziła zgłoszeniem sprawy od unijnych instytucji. "Państwa logo też jest kolorowe, czy mogę je gdzieś zgłosić?" – spytała jeszcze.
Post pojawił się w środę po godz. 11. NIedługo później pojawił się komentarz mBanku: "Eni, niestety, niesłusznie założyliśmy, że tęczowa flaga jest logotypem konkretnej organizacji i może być kojarzone z erotyką. Takie stwierdzenie jest oczywiście nadużyciem. Przepraszamy za ten błąd i niewiedzę" – czytamy. Krzysztof Olszewski, rzecznik prasowy instytucji, przesłał nam dodatkowe oświadczenie.
"W naszej ocenie – pomimo początkowego błędu naszego pracownika – znak flagi nie jest znakiem o tematyce erotycznej czy prowokacyjnej lecz oznacza tożsamość seksualną" - napisał, powołując się również na art. 32 Konstytucji, mówiący, że wszyscy są równi wobec prawy i nikogo nie można dyskryminować. Zaznaczył też, że bank będzie bardziej "skrupulatnie i obiektywnie" oceniać wnioski klientów. Jak podkreślił, zgodnie z wartościami, jakim hołdują jego pracownicy.