Klienci warsztatu chcieli ukraść z niego dwa samochody
Policjanci z Katowic zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy z jednego z warsztatów samochodowych w dzielnicy Piotrowice chcieli ukraść dwa samochody. Złodziejami okazali się klienci warsztatu, którzy chwilę wcześniej odebrali z niego naprawione auto.
Właściciel warsztatu został zaatakowany przez dwóch napastników zamaskowanych w kominiarki, którzy skrępowali mu ręce i nogi. Następnie sprawcy próbowali ukraść zaparkowane w garażu samochody marki citroen C5 i saab. Ponieważ nie potrafili uruchomić pozostawionych w naprawie aut, uciekli zabierając ze sobą jedynie ich kluczyki - powiedział Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji.
Katowiccy policjanci ustalili, że za napadem stoją najprawdopodobniej dwaj klienci warsztatu, którzy kilkanaście minut przed incydentem odebrali naprawionego forda. Niewykluczone, że wcześniej nie planowali napadu - odbierając auto z warsztatu, wpadły im w oko stojące tam citroen i saab.
Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu, będą najprawdopodobniej odpowiadać za rozbój i kradzież. Sprawcy to dwaj katowiczanie w wieku 28 i 29 lat, dobrze znani policji. W przeszłości byli zatrzymywani w związku z włamaniami, przestępstwami narkotykowymi oraz czynami chuligańskimi.Decyzją prokuratora pozostaną pod policyjnym dozorem.
