Klienci portalu aukcyjnego okradzeni przez "prokuratora"
Policjanci zatrzymali oszusta, który typował swoje przyszłe ofiary spośród osób wystawiających na aukcjach internetowych wartościowe przedmioty. Mężczyzna podawał się m.in. za policjanta lub prokuratora, umawiał na spotkanie i okradał sprzedawców.
29.10.2008 13:17
Podinsp. Joanna Kącka z łódzkiej policji poinformowała, że na początku października 42-letnie mieszkaniec Oleśna (woj. opolskie) skontaktował się z mieszkańcem Pabianic, który na internetowej aukcji wystawił markowy zegarek wart 40 tys. zł. Do spotkania doszło przed budynkiem Prokuratury Rejonowej w Pabianicach. Rzekomy kupiec podawał się bowiem za prokuratora.
Podczas oglądania zegarka mężczyzna wykorzystał zbytnie zaufanie sprzedającego, oddalił się z zegarkiem i nie zapłacił za niego - wyjaśniła Kącka. Dodała, że oszust został zatrzymany trzy tygodnie później.
W trakcie przesłuchania wyszło na jaw, że mężczyzna w czerwcu dokonał podobnej kradzieży. Podając się wówczas za policjanta, umówił się ze sprzedawcą w pabianickim Urzędzie Miasta, wykorzystał nieuwagę mężczyzny i oddalił się z aparatem fotograficznym o wartości 20 tys. zł.
Śledczy ustalili, że pokrzywdzonych w podobny sposób może być co najmniej kilkanaście osób z terenu całego kraju, m.in. z Warszawy, Zawiercia, Krakowa i Będzina.
Policjanci zatrzymali także pasera, 41-letniego mieszkańca Częstochowy, właściciela zakładu zegarmistrzowskiego. Mężczyzna prawdopodobnie kupował od złodzieja kradzione zegarki za 25% ich wartości. Podczas przeszukania policjanci zabezpieczyli u niego 27 zegarków oraz ponad 20 tys. zł.
Obu podejrzanym grożą kary do ośmiu lat więzienia. Według policji sprawa jest rozwojowa, przewidywane są dalsze zatrzymania.