Trwa ładowanie...
20-11-2009 03:15

Kiszczak: agentów do dziś oglądam w telewizji

Były szef MSW gen. Czesław Kiszczak w wywiadzie dla Magazynu "Dziennika Gazety Prawnej" opowiada, że oddawał agentom teczki na ich żądanie. Ci następnie mieli je niszczyć w niszczarce.

Kiszczak: agentów do dziś oglądam w telewizjiŹródło: PAP
d48iu6x
d48iu6x

- Działacze, politycy. Niektórych do dziś oglądam w telewizji - mówi Kiszczak. Stawia też zarzut działaczom opozycji, że część pieniędzy, które szły z Zachodu na pomoc "Solidarności", trafiały do prywatnych kieszeni. I opowiada o agencie, którego Rosjanie zainstalowali w jego otoczeniu, żeby wiedzieć, jak prowadzi rozmowy z Kościołem i Lechem Wałęsą.

- Mazowiecki spytał, co zrobić z archiwami MSW. Powiedziałem, żeby dał sto tysięcy dolarów, kupimy paliwo lotnicze i puścimy je z dymem. Potem premier powołał komisję, w której byli Ajnenkiel, Holzer i Michnik - wspomina rozmówca "DGP".

Ostatni szef peerelowskiego MSW, określający siebie mianem twórcy Okrągłego Stołu, opowiada też o śmierci ks. Jerzego Popiełuszki, pacyfikacji kopalni Wujek i wyborach w 1989 roku. Pełny zapis wywiadu z gen. Czesławem Kiszczakiem zamieszcza Magazyn "Dziennika Gazety Prawnej".

d48iu6x
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d48iu6x
Więcej tematów