Kirkut sprofanowany, szkody naprawią więźniowie
Nieznani sprawcy sprofanowali cmentarz żydowski w Andrychowie. Przewrócili dziewięć macew. Dwa groby zostały otwarte. Wandale zniszczyli też część ogrodzenia - poinformowała szefowa bielskiej Gminy Żydowskiej Dorota Wiewióra. - Jedna z przewróconych macew pękła - dodała Wiewióra.
19.05.2011 | aktual.: 19.05.2011 11:54
Szefowa społeczności żydowskiej na Podbeskidziu powiedziała, że pomoc w naprawieniu szkód zaoferował już dyrektor zakładu karnego w Wadowicach. Zajmą się tym osadzeni.
Sprawą zajmuje się policja. Rzecznik powiatowej policji w Wadowicach Bogumiła Bizoń poinformowała, że nikogo jeszcze nie zatrzymano, ale sprawa traktowana jest priorytetowo. - Postępowanie trwa. Mogę powiedzieć tyle, że sprawa nie jest beznadziejna - dodała.
Za zniszczenia lub znieważenie miejsca spoczynku zmarłych grożą dwa lata więzienia.
Pierwsi Żydzi zamieszkali w Andrychowie w XVII wieku. Tuż przed wybuchem II wojny światowej stanowili około 10% spośród 4 tysięcy mieszkańców Andrychowa.
NaSygnale.pl: Kryminalny świat małolatów