Kilka wersji przyczyn śmierci Madzi. Co wykaże sekcja?
W katowickim Zakładzie Medycyny Sądowej, trwają oględziny ciała półrocznej Magdy z Sosnowca. Jeśli będzie taka możliwość, jeszcze dziś przeprowadzona zostanie sekcja zwłok dziecka. Rzecznik śląskiej policji Andrzej Gąska powiedział, że jest kilka wersji, co do przyczyn śmierci dziecka, jak i kilka wersji wydarzeń dotyczących ukrycia ciała. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Katowicach Marta Zawada-Dybek zaznaczyła, że ciało dziewczynki było zamarznięte, dlatego biegli muszą ocenić, czy teraz można przeprowadzić sekcję zwłok.
Zewnętrzne oględziny poprzedzają sekcję zwłok - dopiero po ich przeprowadzeniu lekarze z Zakładu Medycyny Sądowej w Katowicach zdecydują, czy leżące wcześniej półtora tygodnia na mrozie ciało jeszcze w poniedziałek można poddać czynnościom medycznym.
Sekcja zwłok może pomóc w wyjaśnieniu okoliczności śmierci dziewczynki. Jak powiedział rzecznik śląskiej policji Andrzej Gąska, wyniki sekcji mogą ukierunkować śledztwo i być kluczowe dla charakteru zarzutów stawianych matce. Jest kilka wersji, co do przyczyn śmierci dziecka, jak i kilka wersji wydarzeń dotyczących ukrycia ciała. Zadaniem policji i prokuratury jest zebranie dowodów, które pozwolą ustalić z pewnością jaka wersja jest prawdziwa.
Półroczna Magda zaginęła 24 stycznia. Matka utrzymywała, że dziecko uprowadzono z wózka, gdy straciła przytomność na ulicy. Półtora tygodnia później przyznała, że dziecko zmarło na skutek nieszczęśliwego wypadku - mała Magda miała się wyślizgnąć z kocyka i uderzyć głową w wysoki próg w mieszkaniu. Katarzyna W. przyznała też, że ciało Madzi ukryła. W piątek wieczorem wskazała policjantom miejsce pozostawienia zwłok dziewczynki.
4 lutego katowicki sąd aresztował na dwa miesiące matkę półrocznej Magdy. Decyzję uzasadnił obawą, że Katarzyna W. może mataczyć. Prokuratura postawiła matce dziewczynki zarzut nieumyślnego spowodowania jej śmierci. Kobiecie grozi do pięciu lat więzienia.